« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamcia20
mamcia20

2011-07-21 15:51

|

Pozostałe

Czy sobie poradzę?

Też miałyście takie obawy przed pierwszym dzieckiem?
Każdego dnia zastanawiam się, czy sobie poradzę z moim maleństwem jak już przyjdzie na świat...
Fakt będę młodą mamą... Tyle, że trochę doświadczenia mam, w mojej rodzinie jest b.dużo małych dzieci.
Ale ja mimo wszystko boję się, że nie będę potrafiła wykąpać, uspokoić jak będzie płakało, że nie będę wiedziała co zrobić...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nadine

też tak miałam ale jak się dzidzia urodziła wszystko stało się takie proste;) pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paola80

spokojnie napewno sobie poradzisz to samo przychodzi ja tez sie balam i dalm rade, bywa ciezko czasami ale wszystko sie da zniesc zycze ci duzo cierpiwosci i napewno bedziesz super mama:))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1991

Każda kobieta tak ma ale to przychodzi samo ;D

"instynkt macierzyński" :) zobaczysz wszystko bedziesz umieć o to sie nie martw ;)

Całuski ;*:*:*:* ^^ :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati88

Także miałam obawy.Nigdy w życiu nie miałam do czynienia z maluszkami.Po urodzeniu Wiktorii bałam się cokolwiek przy Niej zrobić.Bałam się,że zrobię Jej krzywdę,np.źle Ją wezmę na ręce i niechcący Jej coś połamię,bałam się zmienić Jej pampersa,że źle to zrobię,bałam się Ją przebrać,a o kąpaniu przeze mnie w ogóle nie było mowy.Przez ok.dwa tygodnie po urodzeniu tata Ją kąpał,bo ja się bałam.Tak po około 3 tygodniach zaczęłam wszystko sama przy Niej robić i nabrałam wprawy i już niczego się nie boję,więc na pewno też sobie poradzisz =)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

to będzie Twoje dziecko :) nikt na świecie nie będzie go lepiej rozumiał niż Ty :)
ja nie miałam kompletnie bladego pojęcia o noworodkach bo u mnie w rodzinie nie było. I jakoś dałam radę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika

Też mialam obawy i to wielkie...ja w Irlandii - rodzina w PL...mama z doskoku raz na jakiś czas...Kiedyś kolezanka wlasnie zadala mi pytanie - jak to bylo ? Skąd wiedzialam co mam robić ? Jak się zachować ? Ale to jakoś tak samo przychodzi i wiesz co w danej sytuacji masz robić, jak brać na ręce, jak karmić.Uczyłam się wszystkiego powoli a dzięki temu, że istnieje takie coś jak instynkt to nie było tak źle ;))) Wiadomo, że są lepsze i gorsze dni ale dziecko daje duzo siły żeby przetrwać nawet najgorsze ;))) pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Kochana nie ma takiej opcji,że nie będziesz czegoś wiedziała-40 tygodni ci pomoże,to ty będziesz 24h na dobę z maleństwem i to ty będziesz wiedziała co mu jest i jak mu pomóc.Metoda prób i błędów to normalna sprawa każda z nas chyba to przerabiała.
Nie będziesz umiała wykąpać-masz tak umyć dziecko aby było czyste i tak trzymać aby z ręki ci nie wypadło-czyli lewą ręką w pół i pod paszką trzymasz dziecko:)
Z całą pewnością dasz sobie radę:)jestem tego pewna.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mousi

Tez sie boje mamcia20. Zwlaszcza ze jestem tysiace kilometrow od rodziny. Niby mam pomocne sasiadki ale to nie to samo.. Tez mam takie mysli czy podolam, oboje z moim M sie boimy bo to nasze pierwsze dziecko. ALe to chyba normalne. Jak sie insktynkt macierzynski i ojcowski zalaczy to nic nie bedzie dla nas problemem i przeszkoda w wychowaniu;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatka89

Oj ja tez sie martwilam, wciaz mamy wypytywalam o rozne rzeczy. A kiedy urodzilam juz o nic nie pytalam,samo wszystko przyszlo i dawalam sobie rade:) Poprostu to tak jest przed sie obawiamy a potem okazuje sie ze nie bylo czego sie obawiac :) pozdrawiam i powodzenia zycze:***

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
klemcia124

Ja tez się bałam.. Nie miałam zbytnio kontaktu z małymi dziećmi do tego jestem b młoda , mieszkamy sami i wgl:) Ale sobie poradziłam , od początku robie wszystko przy małej sama:) Nikt mi nic nie pomagał oprócz mojego A.. Czasem jak czegoss nie widziałąm to tu pytałam;) Nie bój się , poradzisz sobie zobaczysz:)