« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey
audrey

2011-03-23 14:57

|

Laktacja i karmienie

Czy spałyście lub dalej sypiacie w biustonoszu?

położna środowiskowa jeszcze przed porodem powiedziała mi, że należy spać w biustonoszu po porodzie, w połogu / gdy karmi się piersią - jest to oczywiste ze względu na mleczko, które wycieka, ale szczerze to mi jest strasznie niewygodnie - choć bieliznę mam bawełnianą, bez fiszbin etc. Czy spałyście w biustonoszu a moze w specjalnych koszulkach dla mam karmiących? czy takie koszulki się sprawdzają? czy przez cały okres karmienia korzystałyście lub korzystacie z takiej bielizny?

Odpowiedzi

Hm..nie spalam w biustonoszu nawet jak karmiłam, racja, budzilam się i bluzka byla cala mokra no ale zmienialam zaraz :)
niewygodnie tak spac w cyckonoszu chyba.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

ja spałam w wielkim usztywnianym staniku bo bałam sie ze mi cycki obwisną, tak mi laski naopowiadały (nie wiem czy dzieki temu czy nie ale stosowałam przez cały okres karmienia sztywne staniki i kształt zachowały identyczny jak przed ciążą) :P do tego 2x w nocy musiałam wymieniać mokre jak flaki wkładki bo tyle miałam mleka. a mimo wszystko i tak wiecznie wszystko było pozalewane :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Karmie 16 mcy, a w biustonoszu spalam kilka razy, gdyz na poczatku, bedac juz w koszulinie nocnej, ale nie idac jeszcze spac chcialam miec piersi jak najdluzej schowane w cyckonoszu (bo wygodniej banki z mlekiem sie nosi kiedy sa stabilnie zapakowane niz kiedy dyndaja i bola), z czasem jednak laktacja sie unormowala i nie meczylam sie ze stanikiem jak najdluzej.Na dzien dzisiejszy, od dawien dawna nic mi sie w nocy, ze tak powiem nie ulewa :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey

no właśnie niewygodnie - w nocy ubieram takie miękkie, bez fiszbin, żeby wkładki się dobrze trzymały (choć i tak mi się jakoś przesuwają i zdarza się potop) w dzień mam taki szczywniejszy z fiszbinami żeby mi całkiem "kolezanki" na południe nie skierowały ;-))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la

ja mam biustonosz na sobie praktycznie 24h na dobę i to usztywniany. Jestem tak przyzwyczajona do tego ze jest mi az źle spac bez, czuje się jaby mi czegoś brakowało, jakies częsci ciala.
po porodzie mialam mleko ponad 3 tygodnie i wowczas rowniez spalam w biustonoszu tyle ze takim do karmienia, nie usztywnianym;

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joanna1185

Ja śpię od początku i już się do tego przyzwyczaiłam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3pauliss3

Ja tak samo...mam go praktycznie 24h...nie wyobrazam sobie zycia bez biustonosza...kwestia przyzwyczajenia....po porodze tak samo...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek

ja podobnie jak koleżanka powyżej, praktycznie nie rozstaje się z biustonoszem :)
i nie wygodnie mi jest gdy go nie mam na sobie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
noma

Śpie w biustonoszu, takim bawełnianym. Jakos specjalnie mi nie przeszkadza, ale wolę spać bez. W staniku mam zamiar spać dopóki karmię.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angela202

nienawidzę spać w biustonoszu. no ale karmię więc jestem do tego zmuszona bo jak próbowałam to mnie strasznie sutka bolały a poza tym były plamy dośc duże z mleka. teraz mam taki specjalny biustonosz do karmienia i wkładam sobie pieluchę tetrową na piersi na noc i jest mi lepiej :)