« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey
audrey

2011-03-23 14:57

|

Laktacja i karmienie

Czy spałyście lub dalej sypiacie w biustonoszu?

położna środowiskowa jeszcze przed porodem powiedziała mi, że należy spać w biustonoszu po porodzie, w połogu / gdy karmi się piersią - jest to oczywiste ze względu na mleczko, które wycieka, ale szczerze to mi jest strasznie niewygodnie - choć bieliznę mam bawełnianą, bez fiszbin etc. Czy spałyście w biustonoszu a moze w specjalnych koszulkach dla mam karmiących? czy takie koszulki się sprawdzają? czy przez cały okres karmienia korzystałyście lub korzystacie z takiej bielizny?

Odpowiedzi

O proszę. Ja z kolei nie wyobrażam sobie jak można spać w biustonoszu :) Parę razy w życiu zdarzyło się "zapomnieć" ściągnąć, tak samo jak butów zresztą, hehe ;) Ale teraz na okrągło latam bez stanika. Zakładam tylko jak wychodzę z domu. Może faktycznie gdybym miała większe piersi to jakoś by mi to przeszkadzało, a tak jest luzik. Nie mam typowych "baniek z mlekiem". Dodam jeszcze, że śpię w ogóle bez niczego na górze - wygoda to taka, że Mały w nocy praktycznie sam się karmi :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Spałam w biustonoszu ponieważ w nocy miałam nawał pokarmu i musiałam pod stanik,wkładać pieluchę tetrową bo wkładki laktacyjne nie pomagały.Także stanik bardzo fajnie pieluchę trzymał.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

o nie nie ja nigdy nie lubiłam spac w biustonoszu. Budziłam się w zalanej koszulce ale wolę byc miss mokrego podkoszulka niż miec codziennie obolałe i ściśnięte cyce :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

hhehe ja to już nawet nie pamietam kiedy ostatnio spałam(ogolnie byłam)bez stanika :D
stanik to moja druga skóra :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agi234

Ja noszę stanik praktycznie 24h na dobę, nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez niego, jak zdarzy się że go nie mam czuję się tak pusto...;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annam88

Nigdy nie spalam w staniku :) Zawsze smialam sie, ze im tez sie cos od zycia nalezy:) troche loozu :) Natomiast teraz musze:( jakas katorga jest dla mnie pomimo ze kupilam specjalny sportowy na szerokich ramiaczkach, nie uciska ani nic... ale mimo to wkladki musze gdzies wsadzic i spac..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatka89

Ja na poczatku spalam w staniku takim bawelnianym, bo mialam taki nawal pokarmu ze jak wstawalam bez stanika to takie ciezkie cycki mialam i tak bolaly,ze masakra,musialam w nim spac,a teraz juz spie bez,troche podychac tez musza :D:)