Jak była mniejsza to dość często dosypialam razem z nią ale teraz jak juz sypia normalnie w ciągu nocy to baaardzo rzadko się zdarza, może raz czy 2 w miesiącu ;)

Nie potrafię spać w dzień, a jeśli już zasnę to potem jestem już nie do życia przez resztę dnia

Chce mi sie spac w dzien i bardzo chetnie bym sie z Nim kladla. Chwila moment i po Mnie... Tylko potem w nocy nie moge spac i glupoty mi sie snia, dlatego staram sie nie spac....

Gdy synek byl noworodkiem to tak. Odsypialam w ciagu dnia nieprzespane noce ale po jakims czasie sie przyzwyczailam i od tego czasu nie spie. Zreszta teraz gdy ma 16mcy tylko wtedy gdy spi moge posprzatac. Inaczej sie nie da.

Od kiedy jestem teraz w ciązy zdarzyło się z 3 razy, ale chyba zacznę częściej.

jakatarzyna- żyjesz! :)

raczej wykorzystuje ten czas na co innego, chyba ze jestem bardzo niewyspana to tez sie drzemnę, ale moje dziecko ma 2-3 drzemki zazwyczaj po 30min wiec za duzo bym nie odespała :D

To tym bardziej bym się polozyla na te 30 min, taki krótki sen dziala cuda- najlepszy w dzien jest sen ok. 20 minut.

Przy pierwszej córce tylko w 4 i 5 miesiacu życia, kiedy miała regularne drzemki, to na jedną też szłam z nią.

Od kąd skończyłą 1,5 roku, to nie śpi w dzień... a wcześniej sypiała długo po 20-40 minut tylko, także sen żaden..

A od kąd skończyła 2latka, to jest z nami następna mała istotka, ale absolutnie nie ma mowy o przysypianiu przeze mnie w dzień, rzecz jasna ;) a czasem tak bardzo bym chciała..

czasami jak mam luzniejszy dzien czy obiad juz ugotowany to sie poloze zwlaszcza ze ostatnio miesiac chodze ciagle zmeczona.....a maly sypia cazasem 30 min czasem 1.5h wiec czasem uda sie troche odpoczac