« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roza72
roza72

2010-11-04 14:23

|

Pozostałe

Czy tesciowa to MAMA ...? Jak do niej mowicie ?

Interesuje mnie jak sie zwracacie do tesciow ? Jesli mowicie mamo czy latwo Wam bylo pokonac bariere .
I czy czekaliscie na propozycje ...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
baby12

zraszta moja tesciowa zaproponowala zeby do niej mówic po imieniuc ale mnie bylo głupio;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
biniusiowa

ja na swoja teściową mowie mamcia lub mama :):)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katarzyna90

Ja do tesciow zwracam sie na 'tesciowa','tesciu' uwazam ze mame ma sie jedna i wydaje mi sie ze nigdy nie odwaze sie powiedziec do tesciowej 'mamo'.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agi234

Ale na przykład mój mąż nie ma oporu, żeby do mojej mamy mówić mamo, tylko że raczej ma z moimi lepszy kontakt i stosunki niż ze swoimi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

zaraz po ślubie zaczęłam do teściow mowic mamo,tato albo poprostu tak bezosobowo

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gaspodzina

Ja mówię bezosobowo, albo per ty. Jakoś mama i tata nie przechodzi mi przez gardło. Parę razy tak powiedziałam, ale miałam wrażenie, że bezczeszczę te słowa ;)) Tylko, że ja nie lubię swoich teściów. Uważam, że że nawet w stosunku do swoich synów zachowują się jak do obcych, więc tym bardziej ciężko mi mówić do nich tak samo jak do ludzi, którzy by mi swoje serce oddali (czyli moich rodziców)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gaspodzina

Cieszę się, że to pytanie padło. Myślałam, że tylko ja jestem taka "nie rodzinna" i nie mówię do teściów mamo i tato ;))). P.S. Miałam znajomą, która mówiła, że na żadne święta nie jeździ do teściów, bo przecież świąt nie będzie spędzać z obcymi ludźmi. ;))