« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ditka06
ditka06

2015-07-22 14:01

|

Noworodki

Czy to prawda, że potem jest łatwiej?

Czy to prawda co mowią, że pierwsze 3 miesiące z dzieckiem są najtrudniejsze potem już z górki? Chodzi mi o płacz, marudzenie, kolki. Moja mała będzie miała w niedzielę miesiąc i często marudzi, popłakuje z niewiadomego powodu, nie cierpi jezdzic w gondoli placze zaraz, nie chce długo usnąć, do tego męczy się strasznie przy oddawaniu gazów nawet śpi przez to bardzo niespokojnie. Dlatego pociesza mnie fakt, że im będzie starsza tym mniej płaczliwa - czy słusznie?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

dla mnie osobiście najtrudniejszy okres to był słynny bunt dwulatka. Ale to prawda że im dziecko starsze tym łatwiej rozpoznawać jego potrzeby.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrycja1909

W moim przypadku to się sprawdziło... na początku nie mogłam dogadać się z mężem, całą uwagę pokładałam dziecku, które cały czas było dla mnie najważniejsze. Po 3 miesiącach synek zaczął się ładnie uśmiechać, podnosić ładnie główkę, potem zaczął już siadać, wstawać, raczkować, chodzić.... Im większy tym lepiej
Przy pierwszym dziecku chyba jest najgorzej. Wszystko jest nowe, świeże, boisz się o wszystko... Myślę, że z drugim będzie zupełnie bardziej na luzie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bernik26

na pewno bedzie juz tylko lepiej....dziecko starsze rozumniejsze, z takim malutkim to nie raz nawet nie wiesz co mu jest i jak mu pomóc...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katharsis85

Ditka zrób spad w łóżeczku albo kladz małą na poduszce typu klin. Może będzie jej tak wygodniej. Poduszkę klin też sprobuj w gondoli. Może dzięki temu spacery będą przyjemniejsze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

U nas gdzieś tak od 4-5 msc było coraz lepiej. Kacper robił się bardziej komunikatywny, ja też się nauczyłam lepiej jego 'działania' i potrzeb. Byłam bardziej pewna siebie. Wiadomo, że w zamian za te początkowe problemy zamienią się na inne, ale uważam że z tymi drugimi łatwiej sobie poradzić :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olgad89

To prawda, że im dziecko większe tym jakoś łatwiej jest, ale u nas np najgorszy był okres między 6 a 11 mscem, to była jakaś masakra, non stop płacz, w ogóle nie chciał spac, pobudki w.nocy co godzinę, jak wcześniej budził się dwa razy, no ale zaczął siedzieć więc znowu łatwiej było zająć go czymś, ogólnie to trwało dopóki nie odstawiłam go od piersi, a jak odstawiłam to wszystko ładnie pięknie, ale nie wiem czy to był powód czynnie zbiegło w czasie, bo dodatkowo nauczyliśmy go w tym okresie zasypiać samemu na noc i może poprostu zaczął spać całe noce i był bardziej wypoczety a Dzięki temu grzeczniejszy :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

zalezy na co spojrzeć ;) ale raczej nie łatwiej a zmieniaja sie problemy ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Oczywiście jeśli chodzi o kolki , to tak.
A reszta... z tym bym polemizowała. Ja mam 2,5letnią marudę i ąż boję się kiedy będzie nastolatką.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamuska2

U nas najgorszy był pierwszy rok,później coraz lepiej,ale dochodzą w między czasie inne sprawy .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
najdzela

Dla nas teraz jest ciężko ( synek ma 2 lata). Pierwsze trzy mieisące były ciężkie ale jakoś je przetrwaliśmy.