He witaj w klubie bo Lena ma identyczne u nas trzydniówka odpada bo mała dostała pierwsze na nóżkach to coś tydzień temu na wsi-myśleliśmy,że to od komarów ale tydzień minął w tym czasie nie chciała jeść,pić,miała gorączkę,biegunkę.W niedzielę pojechałam z nią do mojej pediatry i w naszym przypadku to nie trzydniówka tylko Lenie nawarstwiło się cosik przez ząbkowanie i uczulenie na słońce!!!!dostała calcium i clemastinum 2 razy po 2.5 ml.Schodzi jej to pomalutku,apetyt wrócił,dzisiaj znowu miała biegunkę:(

Obsypana jest na nogach,rękach,brzuszku,plecach,troszkę ma na buzi-nie drapie się.

Młody miał niedawno trzydniówkę. Wyglądało to tak samo.
Wysypka jest ostatnim objawem i w tym stadium już się raczej nie zaraża z tego co mi wiadomo.

kurde, zaczynam się bać. kumpela (jedna z takich od katastroficznych wizji), zasugerowała mi, ze to może być szkarlatyna.

i tak sobie myślałam że nie, dopóki nie przeczytałam takiego fragmentu:

". Istnieje też specyficzna odmiana, a mianowicie płonica przyranna. Wówczas zakażenie powstaje w wyniku uszkodzonej skóry. W zasadzie jedynym elementem, który odróżnia ją od zwyczajnej szkarlatyny, jest fakt braku występowania anginy, będącej istotnym elementem klasycznej płonicy.
W bardziej toksycznej odmianie płonicy, choroba ta może zaatakować również układ krążenia, powodując nawet zapalenie mięśnia sercowego i prowadzić do utraty przytomności."

jak tak czytam o objawach, to może niekoniecznie, ale ziarno lęku zasiane :/


próbowałam się dodzwonić do pediatry, który ma wizyty domowe, ale nie odbiera.

hej, teraz patrzę, zę małemu te krostki bledną i się tak rozlewają, takie małe plamki teraz są. u was też tak było?

i czy patrząc pod światło, te krostki były lekko wypukłe? skóra grudkowata, czy raczej gładka?

ok,w południe zaliczyliśmy prywatną :/wizytę u pediatry - trzydniówka. a ponieważ mój syn jest nietypowy, to on akurat miał dwudniówkę...