to pod spód ubierz cieplej lub przykryj kocykiem, my nie zakładamy kombinezonu juz jakis czas

Niee, juz za cieplo, zmienilismy garderobe na wiosenna, oprocz butow bo jeszcze nie kupione :)

Ja to ogolnie ubralam kombinezon pare razy tylko. A tak to kurtke i grubsze spodnie jak bylo zimno. Teraz to juz w sumie od dawna jest na dworze w cieniutkiej kurteczce a pod spodem tylko body z dlugim albo jak chlodniej to body i bluzeczka i cienkich spodniach i rajtuzach

mój ma 4 miesiące i od jakis 2 tyg nie ubieram juz kombinezonu, tylko kurtke taka jakby wiatrówke ale ma lekki polarek od srodka. jak jest zimno, to pod spód ubieram mu cienka bluzeczke i sweterek, a jak jest cieplo powyzej 10 stopni to tylko cienka bluzke i przykrywam go zawsze kocem i też w zależnosci jaka pogoda to cienki kocyk lub grubszy :) i nie jest mu zimno :)

kombinezon? przecież już wiooosnaaaa :D
spokojnie, ubieraj dziecko jak siebie + ewentualnie kocyk, nie przegrzewaj bo to nic fajnego :)

My juz wiatrowke ubieramy z polarkiem taka najlepsza na trraz..i sweterek grubszy pod to albo ze 2 bluzeczki zalezy czy wieje. A na spacer do wozka kocyk bym proponowala na nozki jak dziecko chodzi to jest mu cieplej ald jak siedzi w wozku to trzeba warstwexwiecej ubrac

Nie, kombinezon już nie. Wczoraj byłam z Małą na spacerku i miała zwykłą kurtkę ale pod spodem ciepłą bluzę ;)

Mój syn o tej porze miał 5 miesiecy i zakładałam mu kombinezon. Może ciut lzejszy ale kombinezon. Zakłdałam mu tak do po 6 miesiacu, potem juz było na tyle ciepło że wystarczyła kurtka. Ale to miał ok 7 miesiecy.

Ja jak jest cieplo to ubieram dlugie body i sweterek grubszy rozpinany jak bluza i cieple spodnie. W sumie zima czasem tez w tym swetrze chodzil bez kombinezonu. Poki co zdrow jak ryba.