« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
luthien

2015-06-08 12:06

|

Pozostałe

Czy uważacie, że przesadzam?

Wczoraj Zuza chlapała się w basenie na podwórku, miała na sobie majteczki. Przyszedł do nas posiedzieć z nami znajomy, kolega P. No i jak już córka wyszła z wody i ją wytarłam to te majtki musiałam jej zmienić na suche, i wtedy ją wzięłam na bok i zasłoniłam ręcznikiem, a Mój się wtedy zaczął śmiać że przesadzam, że to tylko dziecko przecież a ja ją zasłaniam. No kurde, czy to takie dziwne, że nie chcę żeby w sumie obcy dla niej facet oglądał moją córkę całkiem nago? :/

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwa26

Ja chyba też bym zasłoniła w końcu to mały, ale jednak człowiek, więc skoro ty byś nie chciała żeby cię ktoś na golasa oglądał to czemu z dzieckiem miało by być inaczej, fajnie że tak do tego podchodzisz, bo ja jak widzę np.nad wodą jak rodzice puszczają dzieci bez majteczek, na golasa to aż mnie trzęsie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

Nie przesadzasz. Ja.mojego synka tez zaslaniam. W koncu to intymne czesci ciala

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

nie przesadzasz.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalenaa31

Nie przesadzasz na Twoim miejscu tez bym tak zrobiła.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

Czy przesadzasz to sama musisz ocenic, ja bym nie zakrywała, przebrałabym i tyle bez wiekszego myslenia o tym. No chyba że ten znajomy to jakiś zboczeniec?;> ale watpie więc chyba nagosc małego dziecka nie jest czymś niestosownym. Nie biegała na golaska a tez i nie ma 10 lat więc uważam że każdy robi jak chce ale dla mnie nie trzeba przesadzać bo przyjdzie czas i dzieci same beda się wstydzić a dzieciom trzeba tłumaczyć co to nagośc a co to np "zły dotyk". Mam wrazenie że przy nagosci to bardziej (w tych wszystch poprzednich pytaniach o nagosc) włąsnie bardziej chodzi o to niż o sama nagosc w sobie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Ja tak samo jak annan, osobiście bym nie zakrywala, i nir mam zamiaru zakrywać do 2 czy 3 roku życia, bo to tylko bobas. Z resztą wczoraj też nam uciekła na golasa i biegała po podwórku i sąsiedzi ja widzieli pewnie jak patrzyli w naszą stronę, ale w końcu jazdy robi jak uważa. Jeśli czujesz potrzebę zakrywania dziecka to tak rób, i nic nikomu do tego ;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Uwazam ze przesadzasz, dla mnie to jest wlasnie seksualizacja dzieci- skoro uwazasz ze inny czlowiek( bo ze mezczyzna to chyba jest drugorzedne, jesli nie jest jkaims zboczeńcem) widzi w tym nagim dziecku cos seksualnego( bo chyba o to chodzi) to jest co najmniej dziwne. Dodatkowo takie traktowanie dziecka moze sprawic ze bedzie miec w przyszlosci zahamowania i brak tolerancji wzgledem wlasnego ciala( jakie ma b.wiele kobiet).
Moze brzmiec to radykalnie, ale takie jest moje zdanie. Dziwne czasy nastaly ostatnio...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruuwka

To jest niespełna dwuletnie dziecko więc trochę przesadzasz. Jeśli to jest Wasz znajomy to raczej masz do niego jakieś zaufanie i nie pozwoliłabyś aby zboczeniec miał jaikolwiek kontakt z Twoim dzieckiem. Agawita ma racje, podzielam w pełni jej zdanie.