http://www.klubik.biblioteka.jedlicze.pl/?page_id=105

cytat:: Czytanie na głos niemowlęciu stymuluje rozwój jego mózgu. Zanim małe dziecko nauczy się mówić – najpierw uczy się rozumieć mowę, czyli tworzy tzw. Słownik bierny. Ta prawidłowość jest związana          z kolejnością dojrzewania poszczególnych ośrodków w mózgu odpowiedzialnych za rozumienie oraz artykułowanie mowy. Nauka mowy rozpoczyna się więc tak naprawdę od momentu kiedy niemowle zaczyna być otaczane mową,

Jak czytać z dzieckiem? Prawa małego czytelnika.

http://www.mamclub.pl/jak-czytac-z-dzieckiem-prawa-malego-czytelnika/

Kacper ma 9 miesięcy, od kiedy skończył 6 co wieczór ma czytaną książeczkę. Obraca strony, pokazuje paluszkiem na różne rzeczy, bełkocze coś w swoim niezrozumiałym języku. Nie czytałam artykułu, lecz moim skromnym zdaniem, czym wcześniej zapoznamy dzieci z książkami z tym większą chęcią w przyszłości będą po nie sięgały.

Ja zaczełam czytac Olkowi ok 3/4 miesiąca, jasne, ze pozniej chcial mi wyrywac ksiazeczke i targac kartki zreszta nie raz w chwili nie uwagi sie tak zdarzyllo, za chwile konczy 2 lata i sam bierze ksiazke siada i "cyta, cyta" albo sam "czyta" albo chce zrbym ja to robila:) tak wiec tez uwazqm, ze czym wczesniej tym lepiej a przeciez krzywdy tym dziecku nie wyrzadzimy ;)

rozumie tylko zbyt szybko przewraca strony :) i nie zdaże mu przeczytać

Bernik, Ali tez sie zdarza a ma juz ponad 2lata. To normalne. dziecko jest ciekawe co jest na następnej stronie i chce być samodzielne.

U nas czytanie sprawdzalo sie dopiero powyzej roku a tak to ksiazeczka sluzyla do pppsucia i wyyargania

Nef, rozumiem ze szkoda książeczki, ale niejedna będzie zniszczona. Nue znaczy to dla mnie, ze nie powinno się próbować. Mozba kypic książeczki po 3-4 zl takie, ktorych nie będzie zal jeśli się zniszczą.

To nie chodzi, ze szkoda ksiazeczki tylko ze nie byl zainteresowany . Dziecku mozna tez opowiadac bez ksiazeczek, spiewac mu i rozmawiac do niego .