nie tyle kazał co sie pytał i wpisał:)

ale jeśli mam być szczera to nie pamiętam.

Ja sie bardzo boje bo ja mam A+ a moj ma 0 ale nie wiemy czy - czy + ... i teraz chce go wysłać na badania...

to  u mnie jest tak ze ja mam 0- a moj ma A+  wiec mielismy problem z zajsciem przez to no i po urodzeniu dziecko miało grupe krwi męża wiec ja musiałam do chyba 48godzin dostac zastrzyk  w pupe zeby przy kolejnej ciąży nie było problemow:) NIe ma sie co bac:) Jestes juz ku koncowy wiec tylko sie cieszyc:)

Ja sie bardzo boje bo ja mam A+ a moj ma 0 ale nie wiemy czy - czy + ... i teraz chce go wysłać na badania...

nie musisz się bać, ponieważ masz + :) jakbys miała - to byś wtedy miala konflikt.. ;)

Mąż musiał robić badania na określenie krwi, ponieważ ja mam Brh-.

Sama sobie wpisałam w karcie grupę krwi moją i ojca dziecka, bo lekarz w ogóle o to nie pytał.

Mi nie kazał wpisywać bo mam A rh+, gdybym miała rh- to wtedy była by potrzebna grupa krwi ojca dziecka a jak Ty masz "Rh+" to też nie potrzebujesz takiej notatki na karcie ;)

nie, ale ja sama wpisałam:)