Tak, teraz pewnie już bym tak nie panikowała.

Mimo że moja ciążą długo nie trwała (NIESTETY) ale jakoś nie zwracałam uwagi na badania..Moze troche stresu było przy odbieraniu bety..Do póki nie zagrażało poronienie robiłam wszystko co zwykle..Później uważałam więcej i tak nic to nie dało..

tak :) nie jestes sama :) ale bedzie dobrze.

Byłam bardzo przerażona, a teraz w drugiej ciaży już jestem o wiele mniej ;)

moze nie przerazona alesie przejmowalam wieloma rzeczami jadlam duzo ale uwazalam zeby niezazkodzic malemu, wydajemi sie ze przy drugiej bede sie bardziej denerwowac..bo bedzie 1sze dziecko, bo niebede miala cxzasu i rowniez bedze sie przejmowac badaniami i jedzeniem zeby maly kolek niemialbo wiem jak teraz bylo...ja juz jestem zestresowana 2 ciaza chociaz jej nie planuje....a juz niechcem yslec jak bedzie przy i po porodzie..eh

najbardziej bałam się 1 usg prenatalnych, teraz wrzuciłam na luz, bo chyba już nic nie jestem w stanie zmienić...

O badania to chyba w każdej ciąży będę przerażona czy będą dobre, o jedzenie sie nie martwie, bo wiem czego mi nie wolno.

Nie, niczym się nie przejmuje, jestem poprostu dobrej myśli :)

Codzień panikuje czy wszystko ok, czy się nie nadwerężyłam, czy nie szkodzę.... Taki lajf :)

Tak, i non stop bałam się że coś się stanie. Ale tak chyba ma większość z nas... ;)