Mi moja ginekolog wszystko sama mówiła. No ale skoro Twój Ci nie mówi to moim zdaniem powinnaś sama wypytać. Bo to czy masz przyjmować jeszcze leki wie tylko lekarz który Cię bada. Dziecko na usg może być mniejsze dlatego wychodzi Ci wcześniejszy tydzień. Każde dziecko rośnie we własnym tempie - Twoje może być drobne.

różnie bywa ale jak zapytam to odpowiada i tłumaczy i zawsze mogę dzwonić lub napisać sms-a jak coś by się działo

moja mi co nie co tlumaczy, jednak jeszcze nie dostalam zadnego zdjecia USG... jak teraz nie dostane to zmienie lekarza...

ja mialam termin z OM na 19go kwietnia, z pierwszego usg(10tc ) byl na 30go kwietnia, zas podczas ciazy maluszek byl jakby o tydzien starszy na kazdym usg,wiec pokazalo mi termin 5 kwiecien,pytalam ja czy to mozliwe ze urodzi sie wczesniej, 5go a ona ze nie, bo on ma wymiary staszego(stad termin na 5.04),ale musi sie dobrze rozwinac i ze urodzi sie pozniej.Skonczylo sie tak ze mimo ze cala ciaze mial wieksze wymiary to ur sie w 41 tc+6 dni przez porod wywolywany.Takze sie nie martw jak maluszek bd gotowy na wyjscie to Ci da znac, a jak nie, to po terminie zglos sie do lekarza.

Na samym początku chodziłam do takiego mruka, zero rozmowy podczas wizyty, taki nie uprzejmy, co 2 tyg tylko badać chciał,oczywiście stary lekarz, takie niesmaczne to wszystko było...Ten lekarz tłumaczył ,że musi tak często badać,żeby ciąże stwierdzić.Badanie zawsze takie bolesne,czułam się jakby to był gwałt.Poszedł ze mną mój mąż jak mu o wszystkim powiedziałam,5 min w gabinecie i wyszliśmy i już tam nie wróciliśmy, widocznie lubił młode i atrakcyjne...

Mi tez nic nie mowie o wszytko musze sie pytac sama.;/ a jeszcze jak sie zapytam to mi odpowie tak ze go nie rozumie i az glupio mi sie jeszcze raz pyatc o co mu chodzilo. Najbardziej co rozumie to wwszystko dobrze. i tyle.;/chce zmieniec ginekologa.

Mnie jak bada to przy każdej wizycie, i za mocno naciska mi na brzuch. Dziś aż mi się dziecko wypieło. Albo jak wkłada te metalowe to troche boli.

Pare tygodni temu mój lekarz był na urlopie, i zastępował go inny ginekolog. Stary ale fajny :) Dobrze tłumaczył, warto było się o cokolwiek zapytać. Badał delikatnie. A ten...

Mój były ginekolog to dr.Kuszkowski.... (sadysta Kuszkowski)

Moja dużo mi mówi ale co wizytę ja ma 20 pytań na liście :D a ona grzecznie tłumaczy to samo jak idę państwowo pytam go o rzeczy w których chce znać opinię drugiego lekarza. Polecam pisanie listy pytan bo na wizycie sie zapomina o wielu ważnych rzeczach.