nie wierze,nie korzystałam

Tarot. :) Posiadam.

Ja wierzę. W Nidzie jest wróżka, która przepowiedziała co się stanie... ludziom których znam i mi :) to straszne... nie mówiła np konkretnej choroby tylko wspominała o niebezpiecznej chorobie...
I wierzę też w cyganki w ciąży :) jedną spotkałam kiedyś w mieście :) najpierw powiedziała mi wszystko co było kiedyś a później wywróżyła chłopaka z którym kiedyś byłam i do którego wrócę :)

nie. jeśli mi się zdarzy przeczytać horoskop to traktuję to dla zabawy.

nie , traktuję to raczej jako zabawę i z wielkim przymrużeniem oka :)

Ja nigdy nie korzystałam, choć nie ukrywam, że chętnie skorzystam w przyszłości. Generalnie w to wierzę, tylko ważne jest, żeby udać się do dobrej wróżki (czyt. sprawdzonej wcześniej przez kilka osób), bo wiadomo, że na rynku jest zapewne wiele oszustów :/ Nasuwa mi się jedna historia, która w 100% udowodniła mi, że przepowiadanie przyszłości jest możliwe. Jak byłam w 1. klasie liceum spotkałam się z koleżanką i ona opowiedziała mi, co jej mamie powiedziała wróżka. Tak więc powiedziała, że znajdzie się w takiej sytuacji życiowej, że będzie musiała iść do pracy i po krótkim czasie zmienić ją na lepszą (dotąd w ogóle nie pracowała) i że jej córka w 4.klasie technikum zajdzie w ciążę z blondynem (wówczas byłyśmy w 1. klasie szkoły średniej, a moja kumpela miała chłopaka, z którym była od paru lat i był ciemny). Zapamiętałam sobie jakoś co mówiła i... Gdzieś po roku jej mamę zostawił mąż dla młodszej i musiała iść do pracy, którą z czasem musiała zmienić na lepiej płatną, bo po prostu nie starczało jej na życie (na początku ojciec nie chciał płacić alimentów). Tuż przed maturą w 4.klasie technikum moja kumpela dowiedziała się, że jest w ciąży z BLONDYNEM, hehe. fakt z tamtym rozstała się już dużo wcześniej, ale tym spotykała się niecały rok i nie planowali dziecka- wpadli mimo zabezpieczeń. Jak to wszystko w jej życiu się działo, to przypominały mi się słowa tej wróżki...wszystko się sprawdziło :)

może tak, nie wierze we wszystkie horoskopy, lubię czytać ale traktuje to z przymrużeniem oka. natomiast jeśli chodzi o wrózki, jasnowidzów...są osoby które mają taki talent i są osoby które wciskają kity.
w moim rodzinnym mieście była babeczka do której chodziło mnóstwo osób i wiele rzeczy które im powiedziała się sprawdziły.
koleżance powiedziała że do ślubu nie dojdzie, że partner ją zostawi (a ona nawet nie mówiła o żadnym planowanym slubie) no i faktycznie, tydzien przed weselem chłop poszedł w tango, przepowiedziała jej że mama jej zachoruje poważnie no i masz.
niby fajnie ze wszystkiego można się dowiedzieć ale ja wole brać życie takim jakie jest i nie nakręcać się.

Wierze we wrozki, ale tak jak dziewczyny pisza, najlepiej isc do takiej sprawdzonej, bo duzo jest oszustek.

Aha i jeśli chodzi o horoskopy i internetowe wróżki lub takie na telefon to też nie wierzę.

nie , nie wierze :)