« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
m0niika
m0niika

2012-05-18 11:04

|

edyt. 2012-05-18 11:07

|

Pozostałe

Czy wy tez tak macie?

Od kad jestem w ciazy stalam sie strasznie "anty-towarzyska". Przed ciaza bylo odwrotnie nie usiedzialam w domu, musialam sie codziennie z kims spotkac, gdzies wyjsc, a teraz najwieksza przyjemnosc sprawia mi siedzenie w domu i nie spotykanie sie z nikim najlepiej. A najchetniej bym jeszcze chciala, zeby moj partner siedzial ze mna 24/7. Troche mnie to martwi i mam nadzieje, ze to tylko hormony i przejdzie mi to z czasem po ciazy. Czy ktoras z was tez tak miala/ma w czasie ciazy?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur

Znajomi wypieli sie tylkami na mnie w momencie jak zaszlam w ciaze i z duszy towarzystwa zmienilam sie w samotna ciezarna. Po porodzie zostalo tylko kilku znajomych ktorzy mnie nie opuscili a teraz sami maja dzieci i kontakty sie urwaly. Mam tylko 2 kumpele z ktorymi trzymam sie od podstawowki i jest ok.

Nie:-)
póki co nie mam tak:)
znajomi też okazali sie być tymi prawdziwymi,którzy mnie wspierają w mojej troszke trudnej i nietypowej sytuacji.
Ale może to też przez to,że ja większosć koleżanek mam zamężnych,dzieciatych i starszych ok 30-40 lat:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tatanica84

Hehe, u nas wyszło tak,ze w sumie 4 znajome jesteśmy w ciąży, 3 miesiąc po miesiącu i jedna na koniec grundnia. Fakt, z innymi znajomymi spotykamy sie rzadziej,bo ja w ogóle nie piję a mój luby mało co, jakoś woli byc na chodzie cały czas.Natomiast znajoma całkowicie zabroniła swojemu pić itd. To chyba hormonki :0

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
diablicapaulina

Monia mam identycznie jak ty :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marzycielka1983

Ja też bardzo mało spotykam się ze znajomymi w czasie ciąży, wolę pojechać z mężem w trasę (jest przedstawicielem handlowym i często nie ma go w domu).
Mąż za, to namawia mnie do kontaktów, nawet chce mnie wywieźć do mojej mamy żebym się pospotykała ze szkolnymi koleżankami.
Tak sobie myślę, że może potrzeba takiego odosobnienia tworzy się z tego by przygotować takie rodzinne gniazdo na przyjście dziecka, na początek tylko z najbliższymi. Jest to taki unikalny czas kiedy tworzy się więź z maleństwem i czasami chcemy żeby nikt nam w tym nie przeszkadzał, potrzebujemy intymności. Tak jakby się otwierała pewna klapka w mózgu, teraz będziesz nie tylko żoną, koleżanką ale i matką. Jedni przechodzą nad tym do porządku dziennego i żyją jak do tej pory, a inni potrzebują wyciszenia. Myślę, że nie mamy się o co martwić moniika ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxxpaaulusiaaxxx

ja nie mam tutaj znajomych ( mieszkam w UK) ale jak kogos poznaje to mam dystans straszny mimo tego ze kiedys bylam dusza towarzystwa i bylam bardzo otwarta do ludzi ...

Ja tak miałam i mam nadal a to dlatego, że znajomi jakoś się ode mnie odwrócili. Jest mi dobrze w domu, zwłaszcza jeśli mój partner jest ze mną :)

W 3 miesiącu ciaży przeprowadziłam się z ukochanego miasta, zostawiając wszystko, zaczynam dopiero oswajać się z nowym miastem.. nie mam za bardzo do kogo wyjść wiec siedzę w domu. Chociaż siedzę też w domu z/g na totalnego lenia, jaki mi się ostatnio udziela. Wczoraj mój musiał mnie prawie siłą wyciągać na zakupy-Czy nie powinno być inaczej? hm...ta ciaża to strasznie dziwny stan.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bajra123

Cześć.
Mam dokładnie ten sam problem..

Miałam to samo . Teraz po porodzie na razie się to nie zmienia. Mam ochotę siedzieć tylko z moją córcią. Czasami nawet piszą znajome, że wpadną, to ściemniam, że się źle czuję, bo jakoś nie chce mi się z nimi spotykać ;-P zobaczymy jak to będzie dalej ;-)