to tylko od ciebie zalezy czy nie bedziesz sie krepowac :) moj byl przy kazdym naet dopochwowym :)

ciesz się że chce iśc i może ;) mój całymi dniami siedzi w pracy i nawet nie miałby kiedy iść.

To go chyba zabiorę :) przynajmniej mnie do lekarza podwiezie :D:D no chyba że się jeszcze rozmyśli :D

No to zależy od tego czy będziesz się przy nim krępować czy nie, musisz sama zadecydować :) Mój na pierwszym nie był, zobaczył tylko zdjęcia z USG na monitorze, ale w tym tyg. byliśmy zobaczyć czy wykształciło się serduszko i był przy mnie na dopochwowym :) Zobaczyć jego minę wpatrzona w monitor było bezcenne :))))

ja na pierwszym bylam sama,ale kazde nastepne bylo z mezem nawet dopochwowe bo i czego mam sie wstydzic ..meza :) hehehe moj bardzo lubi chodzic na usg i dogladac swojego malenstwa szczegolna frajda to usg 4d -polecam

moj jest zawsze ze mna :) od samego poczatku zadnego nie odpuszcza :)

Tak, chodzimy razem na każdą wizytę :) Noo, poza pierwszą kiedy to byłam potwierdzić ciążę.

Na pierwszych dwóch nie był, bo był za granicą, ale teraz jest ze mną na każdej wizycie. ;) Po swoim pierwszym USG, na którym był, przeżywał kilka dni. :)

A dlaczego nie ?? Ja jestem bardzo zadowolona i szczesliwa jak moj moze chociaz zobaczyc malego na ekranie . Prawie zawsze jezdzimy razem do ginekologa .

moj chodzil do 25 tyg byl na kazdej wizycie ;) a teraz juz w sumie nie ma po co;)