« Powrót Następne pytanie »

2012-08-16 22:08

|

Pozostałe

Czy zdarzyło się Wam, że mąż robił Wam wymówki, że za dużo wydajecie?

Bo mi się wydaje, że to my mamy takie głupie przekonanie tylko-"nie kupuję już nic więcej, bo chłop się będzie darł, że za dużo wydaję..."
Bo mi często zdarza się tak powiedzieć np do mamy, przy czym jeszcze nigdy mąż nie zasugerował nawet że jestem rozrzutna..chyba nawet wręcz przeciwnie :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gabrys2012

Nie. Ale mam podobny tok myślenia do Twojego. :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
diana6

powiedział, w żartach ale ja zawsze mu mówie ze to wszystko pierwszej potrzeby, np te setne buty ;) no przeciez nie mam juz w czym chodzic hahhahaha

to raczej ja na mojego męża się wydzieram że na głupoty wywala pieniądze ja jestem sknera straszna :p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jamay

to raczej ja na mojego męża się wydzieram że na głupoty wywala pieniądze ja jestem sknera straszna :p
mam niestety tak samo :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412

ja mam wrecz odwrotnie,malo co sobie kupuje bo jakos nie czuje takiej potrzeby mam wszstko czego moglabym chciec wiec od koad mieszkamy razem to pare rzczy se kupilam a maz caly czas uwazal ze jestem bardzo oszczedna a wraz mi zarzucil ze sie co do kasy zmieniam,... bardzo przykro mi sie zrobilo ze tak powiedzial.. ciagle to on wydaje kase i to w duzych ilosciach, on trzyma kase bo to on robi, a kase ktora dostajemy na mnie i maego tez on trzyma i on szasta.... przykro mi....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szynszylka

Partnera obecnie nie mam, więc to mama mi truje, bo jak wychodzę gdzieś, do jakiegoś centrum handlowego, rynek, albo coś, zawsze przychodzę z czymś. Ostatnio robiłam porządek z butami i naliczyłam 63 pary ..;/ a w tym miesiącu kupiłam już kolejne.. ;) ale to omże dlatego, że ja kocham buty i torebki ;*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anett84

Nie ma takiej opcji, czasem tylko w żartach. Zarabiamy podobnie i może dlatego nigdy się nie odważył:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marynia

ooo cytat ze mnie :D ja dla siebie kupuję mało, dużo kupuję do domu, dla dziecka, dla T...i jednak T. mi nieraz wytyka, że jestem uzależniona od kupowania, ale mimo to jakoś specjalnie mnie to nie powstrzymuje... z resztą to ja trzymam kasę :))))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sleepingsun

No pewnie, że już nie raz na mnie narzekał, że za dużo kupuję :) Tym bardziej, że ja jestem bardzo wszechstronna, a on praktycznie nie ma potrzeb :)) No cóż, różnimy się i nie ma co się tym stresować :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

mam kropka w kropkę zresztą mój mąż się na wszystko godzi nawet na 100 parę butów ,oczami tylko przewróci że idziemy do sklepu z butami;D ale ja czasem gadam ze mnie chłop zabije