« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowata
nowata

2015-11-02 18:09

|

Pozostałe

Czy zrezygnowałabys z takiej pracy?

Umowa zlecenie a raczej staz ktory juz trwa kilka miesiecy. Kiepsko platny z kiepskim dojazdem (45 minut stojaco w zatloczonym autobusie, przycisnieta do szyby autobusu).A dodatkowo tak stresujące sa kazdego dnia sytuacje że czasami boli mnie brzuch i mam scisniety żołądek. Nie bede opisywac na czym polega ale pomimo ze jestem na stazu obowiazki i odpowiedzialnosc taka jak zwyklego pracownika a placa minimalna krajowa. No i upragniona druga ciaza a znaczy dopiero jej poczatek. Zrezygnowalabys?

Dodam że z jednej strony super sie cieszę że w końcu się udało zajść w ciążę, ale z drugiej czuje jakis obowiazek, zobowiazanie wobec pracodawcy.
Proszę o jakies dobre rady.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

Zrezygnowalabym z kazdej pracy za pensje ktora opisujesz. Szkoda zdrowia i dziecka tym bardziej ze sie stresujesz

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Możesz iść na l4 ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowata

Możesz iść na l4 ?
Tak właśnie sie zastanawiam czy nie isc. Umowę mam do marca, a jak bede na l4= zero kasy. Dodatkowo troche krzywo na mnie patrza jak mnie nie ma np jak synek jest chory

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007

A składki masz płacone (np jak jesteś z synem na L4-to płacą ci za te dni?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowata

A składki masz płacone (np jak jesteś z synem na L4-to płacą ci za te dni?
;) nic mi nie płacą, płaca mi tyle ile jestem w pracy. Prowadzę samodzielnie zestawienie ile przepracowałam - i za tyle mi płacą

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

Z tego co wiem to umowa zlecenie nie obejmuję L4, nie wiem jak jest w przypadku stażu. Co do stresu i ciązy no ja bym zrezygnowała, jeżlei dajecie radę z jednej pensji to bym sie nie zastanwiała, pamietaj że stres szkodzi dziecku i Tobie a stres może spowodowac poronienie (tfu tfu) więc dla mnie taka praca jest do du** i nie przekładaj zdrowia ponad poczucie zobowizania wg pracodawcy.
Ja jak byłam na stażu i znajoma pracowała (nie wiem ale tez chyba była na zlecony) to w ciazy chodziła i robiła do 8 miesiaca, myslała że bedzie miała jakies dodatkowe pieniadze za to że w ciązy im pomaga(pomaga bo potrzebowali pracownika i nie mogli sobie pozwolic na jej odeście), dzwigała skrzynki bo szef nawet tego za nia nie robił, a na koniec nawet dziekuje nie powiedzieli i dotego zapłacili mniej niż zwykle, wkurzyła się. Ja uwazałam że zle robiła ale ona chyba jakas taka zwariowana była i w sumie nie wiem czemu ich nie kopneła wczesniej, nie bała sie poronienia czy jakis komplikacji, tym bardziej że miała cukrzyce ciażową. Także jak dla mnie powinnas zrezygnować i tyle bez żadnego poczucia zobowiazania. Chyba że możesz isc na L4 to tym bardziej idz, on nie może Cie wtedy zwolnić i bedziesz miała jakis dodatkowy grosz chociaż.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowata

A składki masz płacone (np jak jesteś z synem na L4-to płacą ci za te dni?
;) nic mi nie płacą, płaca mi tyle ile jestem w pracy. Prowadzę samodzielnie zestawienie ile przepracowałam - i za tyle mi płacą
To wygląda po prostu tak: jestem w pracy 8 godzin - płacą mi za 7:30 ( 30 minutowa obowiązkowa przerwa korporacyjna;/). Nie przychodzę do pracy, to znaczy nie przepracowałam ani jednej godziny - nie dostaję ani grosza.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Beznadzieja. Zrezygnowalabym.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159

Możesz iść na l4 ?
Tak właśnie sie zastanawiam czy nie isc. Umowę mam do marca, a jak bede na l4= zero kasy. Dodatkowo troche krzywo na mnie patrza jak mnie nie ma np jak synek jest chory
To w końcu co masz umowe zlecenie czy staż? Bo to jest różnica.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007

A składki masz płacone (np jak jesteś z synem na L4-to płacą ci za te dni?
;) nic mi nie płacą, płaca mi tyle ile jestem w pracy. Prowadzę samodzielnie zestawienie ile przepracowałam - i za tyle mi płacą
To wygląda po prostu tak: jestem w pracy 8 godzin - płacą mi za 7:30 ( 30 minutowa obowiązkowa przerwa korporacyjna;/). Nie przychodzę do pracy, to znaczy nie przepracowałam ani jednej godziny - nie dostaję ani grosza.
No to podejdź do kadr (lub kierownika czy kogo tam jeszcze )i poproś o płacenie składek tych zdrowotnych (bo na umowę zlecenie nie są one obowiązkowe)ale powinni cię się zapytać jak się przyjmowałaś (mnie też nie pytali i dlatego się wyrolowałam) jak zaczną płacić idź na L4 i w tedy będą musieli płacić do samego porodu (nie ważne że umową szybciej się kończy) ale najlepiej idź do zus-u i podpytaj o to dokładnie bo mnie tak wyrolowali i żałuję że inaczej tego nie rozegrałam na umowie śmieciowej ale to było ponad 7lat temu....później siostrę ostrzegałam i ona tego nie dopilnowała i też została z niczym;)....więc lepiej to sprawdzić....mam nadzieję że nic nie pokręciłam i w miarę czytelnię to napisałam hehe powodzenia i nie daj się jak coś ;)