« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
musztarda
musztarda

2010-07-03 14:59

|

Pozostałe

Czym kierujecie się przy wyborze imienia dla dziecka?

Bo podoba się Wam, czy może akurat takie jest modne? A może to "spadek" po rodzicach, lub kimś bliskim?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulaaa

Kieruję się tylko i wyłącznie swoim gustem. No i mojego A. ;D))) Moda mnie nie interesuje( nie lubię tych modnych mocno przechodzonych imion), a zwolenniczką tradycji z pokolenia na pokolenie nie jestem. Nie kierowałam się przy wyborze czyjąć chwałą. Daliśmy takie imię jaki przypadło nam do gustu - wybraliśmy je ok 2 tyg. przed porodem, w brzuszku był misio lub meszke ;D)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jula77

Z reguly jestem przekorna i nie kieruje sie moda, a wrecz odwrotnie. Dam imie, ktore spodobalo mi sie od razu i nie interesuje mnie, ze niektorzy kreca nosem. Moje dziecko-moj wybor. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la

ja kierowalam sie znaczeniem imienia

Imiona naszych corek wybralismy, bo:

 

* sie nam podobaly,

* pasuja do nazwiska, ktore nosimy my i nasze cory,

* maja przesliczne znaczenie,

* sa znane tu gdzie mieszkamy, jednoczesnie pozostajac na tyle egzotyczne, ze niespotykane na kazdym kroku,

* nie kierowalismy sie moda. 

Przede wszystkim brzmienie! Musiało podobać się mnie i mężowi. Znaczenie również. A i z nazwiskiem gryźć się nie powinno.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa

"Majkel" "olivier' itd to krzydwa dla dziecka..?! hmm nie powiedziała bym....

Ryszard to juz prędzej "krzywda/" o ile można skrzywdzić dziecko imieniem...;-)

Hmm ja się będę kierowała tylko i wyłącznie tym czy mi i MOjemu będzie sie podobąć;-)

Jak narazie podoba nam się kilka:

-Marika

-Inga

-Ida

-Nadia

-Maja

-Kaja

-Zosia

 

A dla chłopca:

- Eryk (moje ulubione) ;)

-Marcel 

-Alex

-Igor

-Kuba

-Dawid(ale tak ma mój chrześniak)

 -Sebastina(ale tak ma mój brat - więc odpada)

-Tobiasz(ale to tak średnio ;p ) I to jak narazie na tyle;)...

Hmm moje znajome maja imienia np: Wininia(Wini), Jej córeczka Ashanti (hihih),Alan,  

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa

Jeszcze Olaf;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inesita121

Michael, czy te dziwne spolszczenie Majkel to po polsku Michał. Nie wiem co jest nie tak z polskim odpowiednikiem, że ludzi wymyślają jakieś dziwolągi.

chyba zaczne nazywac synka Thomas ;) inesita :) tez mi sie nie podobaja Brajany , i Dżessiki :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Jak dla mnie najwazniejsze,zeby pasowalo do nazwiska,sytuacji rodzinnej w jakiej sie znajdujemy i okolicznosci codziennego zycia (nie wiem czy dobrze dobralam sformulowania do mysli,ale juz wyjasniam :)).

 

Moj synek ma na imie Martin.Wg mnie imie jest stonowane,specjalnie nie wyruzniajace sie, a idealne dla dziecka,ktore ma rodzicow roznych narodowosci.Nie wyobrazam sobie dac dziecku na imie Stanislaw,Mieczyslaw czy Henryk bo pomijajac fakt,ze akurat mi sie te imiona bardzo nie podobaja to moj tesc oraz reszta rodziny meza w zyciu by tych imion nie wypowiedziala, a i typowo polskie imie nie za bardzo by pasowalo do naszego ni jak polskiego nazwiska.Dziecko bedzie przebywac w roznych zakatkach swiata wiec uwazam,ze wlasnie krotkie imie skladajace sie "z uniwersalnych"liter bylo najlepsze ;).

Jednakze nim dostal imie zastanawialismy sie ladne kilka miesiecy, ale ten Martin jakos tak do mojej calej rodziny przylgnal i mezowi sie podobalo no i zostal :).

 

Powiem jeszcze,ze zawsze chcialam miec corke Nikozje, ale jak tylko zaczelismy myslec nad imieniem (biorac pod uwage obie mozliwosci plciowe) jakims cudem zdalam sobie sprawe,ze nie chcialabym miec corki Niozji (po mimo ze nadal uwazam imie za piekne).

 

Mi rowniez nie podobaja sie wymyslne imiona w  relacji polsko-polskiej bo potem powstaja np Angelika Kielbasa czy Olivia Ruchala tak jak by nazwisko robilo male wrazenie ;)