« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

2014-02-17 20:13

|

Pozostałe

Dla Was drogie obywatelki mamy..

.. z podziękowaniami od nas za wszelakie Wasze wczorajsze odpowiedzi pod moim pytaniem o karmienie.
Poczułam przeogromne wsparcie, to jak dzieliłyście się ze mną swoimi nie lekkimi historiami, to jak doradzałyście, pocieszałyście, mnie i moją historię z karmieniem. Jestem Wam bardzo wdzięczna za Waszą szczerość i opinię.

Chcę żebyście to przeczytały, dlatego piszę to tu a nie na blogu.

Antek w nocy spał po mm 6h,od rańca do godziny 17:00 dziś karmiłam tylko piersią, a od tego czasu tylko mm, bo drze się bidula, nie chce piersi. Mam wrażenie że mam bardzo mało mleka, pewnie to standardowy kryzys, ale byłoby mi łatwiej gdyby Antek chciał ssać. Nie mam czasu na odciąganie. Wewnętrznie godzę się na butelkę, jest mi to o tyle prostsze, że butelką karmi Farben. Tylko wciąż mnie męczą te przekonania o dobroczynnym wpływie mojego mleka na zdrowie mojego dziecka.

A jeszcze Wam odpowiem, bo wiele pytało, co do tego ma Teść.

Teść to jak ojciec, mieszka z nami czy może bardziej my z nim, bardzo przeżywa każde jęki dzieci jak i każdy uśmiech. Mój mąż był karmiony mm bebiko jak to Teść opowiada, za które musiał kombinować różne fuchy w czasach prl. A mały Farbenek wylądował w szpitalu z zapaleniem płuc, za co to właśnie Teść wini owe bebiko. A po historii z Marcelkiem, który był zdrowy dopóki pił tylko moje mleczko jeszcze bardziej utwierdza się w tym, że jest to sam miód. Z Teścia zdaniem liczę się, dlatego o nim wspomniałam. Nie ma mi za złe, że dokarmiam mm, ale ma w sobie pełno obaw podobnie jak ja.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Ważne, zebyście Antoś i Ty byli szczęśliwiRozumiem Twojego Teścia, ale od czasów kiedy jego synek pił bebiko, to mleczka modyfikowane rożnią się jak zaprzęg konny od sportowego samochodu. Powodzenia Migrenko :-*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Koleżanki corka zachorowala w 3 miesiacu zycia na zapalenie płuc byla na piersi ...
pamietaj ze najważniejsza jest witamina M ;) czyli duzo , duzo miłości ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Przypomina mi sie w sprawie słynnej "odpornosci"- mi pediatra w DE powiedziała, wiedząc ze karmie mieszanie, ze wystarczy trochę ponad 100 ml mleka matki na dobę, zeby zapwenic odpornosc. A chyba i tak najwazniejsza jest siara..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Koleżanki corka zachorowala w 3 miesiacu zycia na zapalenie płuc byla na piersi ...
pamietaj ze najważniejsza jest witamina M ;) czyli duzo , duzo miłości ;)
Podoba mi się ta witamina M ♥

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Ważne, zebyście Antoś i Ty byli szczęśliwiRozumiem Twojego Teścia, ale od czasów kiedy jego synek pił bebiko, to mleczka modyfikowane rożnią się jak zaprzęg konny od sportowego samochodu. Powodzenia Migrenko :-*
Musze Mu takie porównanie sprzedać w najbliższej rozmowie ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Przypomina mi sie w sprawie słynnej "odpornosci"- mi pediatra w DE powiedziała, wiedząc ze karmie mieszanie, ze wystarczy trochę ponad 100 ml mleka matki na dobę, zeby zapwenic odpornosc. A chyba i tak najwazniejsza jest siara..
Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać karmienie mieszane, że ta butla go nie przekona za bardzo do siebie na tyle by całkiem odrzucić pierś..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

Migrenko ja od urodzenia Marcela dokarmiałam mm. Nie dość, że miałam mało mleka w cycuchach to jeszcze pieronek bardzo mało jadł. Wolałam mu dać mm dwa razy dziennie niż martwić się czy dziecko jest najedzone. Zwłaszcza, że wiesz jak u nas z wagą było. Ciągle mały, wiecznie takie chuchro z niego.
Jeżeli tobie jest z tym swobodniej nie ma sensu na siłę trzymać Antka tylko na piersi. Bez problemu możesz go dokarmić.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Może jak będziesz dokarmiać, odpoczniesz trochę to i pokarm wróci:) Ja nie karmiłam tydzień (byłam w szpitalu, młoda miała 7 m-cy), potem wróciłam, zaczęłam przystawiać i kolejne 9 m-cy cycowałyśmy:)
Najważniejsze to się nie zadręczać! Trzymajcie się dzielnie!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith

Aj tam, ja karmię moją mm i jeszcze ani raz nie była chora ma 16 miesięcy, koleżanki córka jej na cycku i miała 3 zapalenie płuc, raz jakiegoś wirusa i coś jeszcze. Ogólnie chora była z 10 razy.
Nie ma zasady. To samo z nadwagą, jestem dzieckiem karmionym mm i mam 8 kg ale niedowagi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martusia31101986

Najważniejsze aby dziecko było zadowolone ;)
Ja z małym wylądowałam w szpitalu na zapalenie płuc jak miał 5 tygodni, zadręczałam się strasznie a po rozmowie z lekarzem okazalo się że to zapalenie mogło wziąśc się od tego że całą ciąże miałam bakterie w moczu które nie chciały dać się wyleczyć, podczas porodu nic z tym nie zrobili a dodatkowo słabo oczyścili malucha i dlatego mieliśmy przygodę z zapaleniem płuc :( a tak poza tym to jakiś tam katar i odpukać to wszystko i jest na mm i zdrowy :)