Bzdury opowiadacie. Jak macie swoje mieszkanie i życie bez kredytów to z was szczęściary. My mamy dochód grubo powyżej 1900 zł na osobę ale takie rachunki, że po opłatach zostaje grubo ale poniżej 1900 zł. Więc powinni liczyć tez stałe wydatki, ale po co...

dam ci swoj dochod ( 450+238zl) i pokój ktory dziele z 5 osobami,a Ty mi oddaj swoje zycie... wtedy zobaczymy kto przesadza..

czyli przykladowo rozumiem ze skoro ja zarabiam 2 tys na czysto , mąż przykladowo 2 500 i mamy łacznie 4 500 z czego 1500-1800 mieszkanie , inne drobne rachunki i jedzenie .. niewiele z tej kupki zostaje i ludzie muszą kupic jeszcze wyprawke ktora do tanich nie nalezy ( chyba że używane ) to już tym ludziom nie przysługuje becikowe bo ich stać? My akurat z mężem nie bralismy na [pierwsze dziecko becikowego wogóle bo nasze dochody sa dużo wyższe jednak panstwo powinno wszystkim pomagac a nie gadac ze idzie niż demograficzny a becikowe to se sami zróbcie, przedszkole prywatne bo kopniemy cie w d jak przyjdziesz do panstwówki i złobek tez nie dlawszystkich ... Moje dzieckjo ma 4 lata i już kosztowało nas 40 pare tyś bo chodziło do żlobka i przedszkola prywatnego. A skoro ratuje kogoś 1200 becikowego bo jest tak biedny niech tych dzieci nie robi albo chociaz nie w takich ilościach zeby życ w ubóstwie i leciec po marne 1200 ...żenada
Pragne podkreslić ze jest to moje zdanie i szanuje także zdanie przedmówczyń

A ja sie nie zgodze.Uwazam,ze pracuje i jesli komus powinno sie cos nalezec od Panstwa to wlasnie tym,ktorzy pracuja i to Panstwo trzymaja w "kupie".Wiem ,ze to brutalne co napisze i wiem,ze jest sporo ludzi,ktorzy sobie nie radza w zyciu i rzeczywiscie nie maja pieniedzy,ale po pierwsze 1000zlotych to kropla w morzu ich potrzeb a po drugie nie dopinguje to ich do szukania jakiegos rozwiazania.Ja najprawdopodobniej nie dostane becikowego-mimo,ze prowadze wlasna dzialalnosc i jak nie pracuje to nie zarabiam a bede na macierzynskim w zakladzie pracy,w ktorym jestem zarudniona na pol etatu i z tych pieniedzy starczy mi tylko na wykonanie oplat-wiec bede na utrzymaniu meza-i nie jest On zly,ale glupio mi prosic Go o pieniedze na jedzenie kiedy cale zycie bylam "zosia samosia".Mysle wiec,ze kazdy ma inna sytuacje zyciowa i uogolnianie i przykladanie do wszystkich jednej miary jest bledem.

Bez obrazy drogie Panie ale piszecie tak jakby te 1000zł to były kolosalne pieniądze w porównaniu z tym ile kosztuje wyprawka czy choćby szczepionki jak dla mnie becikowe powinno być przyznawane każdej mamie bez względu na dochody