« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nitka94
nitka94

2012-03-26 17:02

|

Pozostałe

Dlaczego niektóre dziewczyny ChCĄ mieć cc??

Nie rozumiem tego. przeciez to pozniej większy bol i większe szanse komplikacji a także dłuższe dochodzenie do siebie. Ja jestem po cc i osobiście uważam że zalatwianie sobie cc jest idiotyzmem.

Odpowiedzi

a ja miałam cc, po 12 godzinach sn i czułam się po niej o niebo lepiej niż podczas naturalnego, więc na cesarkę nie mam co narzekać...myślisz że krocze po sn nie boli? nie raz się na tyłu usiąść nie da, wiem bo moja koleżanka tak popękała że każde wstawanie, siadanie sprawiały jej ból taki że aż łzy ciekły, nie jest powiedziane że się gorzej dochodzi do siebie, ja na drugi dzień chociaż obolała to wolałam się rozchodzić, niż cierpnąć i użalać się nad sobą w łóżku...a sn wcale nie jest bezpieczniejsze...jestem miesiąc po cc i czuję się tak jakbym jej nigdy nie miała...a cesarka na życzenie jest w pewnym stopniu ułatwieniem sobie...

Szczerze mówiąc nie wiem, kobiety chyba myślą, że przez cc mają mniej bólu , a slyszałam także, że rodząc sn rozciąga się wszędzie i potem nie czuć członka w trakcie seksu, co jest już kompletną bzdurą:) Osobiście nie chciałabym cc, od początku cywilizacji ludzkiej kobiety rodzą naturalnie i dzięki temu ludzkość istnieje, czyli nie jest to niebezpiecznie, a mój ginekolog mówi ,że nawet bezpieczniejsze niż cc. Naczytałam się już tyle o cesarce, że będe czyniła wszystko co w mojej mocy aby mój poród obszedł się bez tego:)
oj poczekaj aż znajdziesz się na porodówce, ledwo żywa, bez ducha, błagając o cesarkę, skąd wiem? też baardzo chciałam naturalnie, żadne cc też w grę nie wchodziło... po 7 godzinach sn , błagałam, prawie na kolanach, półprzytomna o cc...i w końcu się doczekałam przy 9 cm rozwarcia, będąc już prawie przy końcu, bo mała miała ustawienie wysokie proste.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Ja na przykład potwornie się boję że mogłaby wystąpić konieczność cc. I może claire1983 ma rację, że "idiotyzm" jest tu słowem użytym na wyrost ale zgadzam się że wiele kobiet bez żadnych medycznych wskazań tak bardzo naciska na cc bez wcześniejszego nawet skonsultowania tego z lekarzem!

Dla mnie cesarka to poważna operacja. Rozcinają cię bardzo głęboko. A mnie nie dość że wszystko (łącznie z dziurkami w uszach) trudno się goi to mam jeszcze skłonność do tzw. bliznowców. Więc zdecydowanie wolę urodzić naturalnie. Nawet jeśli mi natna krocze albo popękam to będzie to zdecydowanie płytsza rana niż rana po cc.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha137

Ja na początku też byłam w 100% za sn, ale po 27h porodu (6h to skurcze parte, a rozwarcia brak) błagałam, żeby mnie pocięli. I teraz, gdybym miała mieć drugie dziecko, to od razu chcę cc. Rana bardzo szybko się zagoiła, blizna jest tak nisko, że np w bikini nie będzie jej widać :-) A do tego komfort psychiczny, ze wiem, kiedy urodzę i nie będzie to znowu tak potworną męczarnią.