Heh, no może taka mentalność... Są ludzie i ludzie, ale co tam w tyłku ich mieć, ja przynajmniej zaoszczędzę, a co to za różnica jaki pampers- i tak zostanie osrany i wyląduje w śmietniku..:) ( pomijam przypadki,kiedy np. dziecku nie odpowiadają, bo coś tam... )
a tak przy okazji do keczupu nawiązując to akurat z biedry mi żaden nie smakuje, łehhh, ale to kwestia smaku, ja uwielbiam Kotlin i Heinz, inne mi nie smakują,ale tu raczej o preferencje smakowe chodzi a nie o cenę:)

kochana moja ja juz Ci pokazywalam pieluszki i chusteczki niefirmowe, tak samo robie z jogurtami i innymi produktami czy to dla nas czy dla dzieci. Nawet termometr mam za funta czyli 5zl i dziala ;) Nie bierz do siebie co ludzie mowia, mysla, kieruj sie wlasnym rozumem a przedewszystkim portfelem i jego zawartoscia ;)

podpinam się pod słowa -pepe-

podobnie jak dla mnie jest z mlekiem Bebiko i Bebilon, osobiście uważam że są takie same, różnią się jedynie cena i opakowaniem

ps. Kobietko a Ty już byś mogła urodzić, bo co wejdę to czekam na info od Ciebie, że już urodziłaś

wiesz co ci powiem olewaj słowa typu 'oszczędzasz na dziecku' wyobraź sobie że szukałam na allegro pościeli dla maleństwa takiej jak ta http://allegro.pl/12el-posciel-dziecieca-120x90-od-my-baby-love-i2534180214.html na allegro znalazłam chyba ze 29 takich aukcji i każda miała inną cenę więc wziełam i zamówiłam tę najtańszą i jest to najlepszy dowód że cena to nie wszystko a następnym razem jak ktoś ci powie że oszczędzasz na dziecku to odpowiedz że jak jest taki bogaty niech ci zafunduje albo przestanie się wtrącać.

Z jednej strony tak, z drugiej nie. Nie kupuje produktów najdroższych (bo jak dla mnie nieraz są nawet gorszej jakości), ale też nie biorę najtańszych (takich z Tesco value bym raczej nie brała). Nie ma dla mnie czegoś takiego jak firmowe to lepsze, bo też znam dużo przykładów o których wspomniałaś. Z jogurtami, z napojami itp.