bo nie ma umowy podpisanej z NFZ , stac cie na prywatne wizyty to i stac cie na płacenie za badania :/

to nie jest kwestia tego czy mnie stac.. wole chodzic co miesiac i miec robione usg i slyszec ze wszystko dobrze i sie nie zamartwiac czy cos sie dzieje z serduszkiem itp (moj maz ma wade wrodzona) a wizyty kosztuja do 100zl.. za to badania ktore dostaje (te pierwsze ciazowe) i teraz dostalam na hiv, hbs itd kosztuja czasem ponad 200zl.. wiec na to juz niebardzo mam kase.. dac 300zl w miesiacu to dla mnie juz duzo, nie to co 80zl za wizyte.. ale tak myslalam ze to chodzi o nfz

ja chodziłam do lekarza na nfz i ten mi dawał skierowania i kontrolnie chodziłam do innego prywatnie co jakis czas:)

w drugiej ciazy tez tak zrobie, swoja droga jestescie bardzo mile... ja sie pytam dlaczego nie moze dac skierowania po prostu z ciekawosci a kazdy najezdza ze nie wylicza kasy na dziecko i takie tam, ja pierdole, piszcie na temat,a nie odrazu najazd

ja wiem, ze one kosztuja po 20-30zl tylko ze ja z powodu choroby nerek musze robic jeszcze cala morfologie i mocz co miesiac, po prostu konczy mi sie budzet :( a wiem ze niebawem wizyty beda coraz czesciej

Idz do lekarza rodzinnego niech ci wypisze skierowanie na badania te które ci przepisał ginekolog ja tak robiłam jak musiałam jakieś droższe badania zrobić.

zawsze mozesz chodzic tez do lekarza ginekologa na NFZ , nie tylko na same prywatne wizyty ...

Spróbuj pójść państwowo do lekarza żeby przepisał Ci liste tych badań co masz zrobić żebyś mogła je zrobić państwowo czasem przepisują to zależy od lekarza.Ja też chodzę prywatnie i moje pierwsze badania kosztowały prawie 400 zł ale cóż zrobić taki urok jeśli ma się zaufanego lekarza prywatnego.

Mój lekarz dał mi skierowanie i wskazał najtańsze laboratorium, w którym ceny były około połowę niżesz niż w innych laboratoriach u nas w mieście, więc dużo kasy nas to nie wyniosło. Za pierwsze badania nie całe 100 zł zapłaciłam. Jak chcesz oszczędzić pochodź po innych laboratoriach i sprawdź gdzie wychodzi najtaniej :)