ja mam 10dniową córe - przed ciąża palilam jak smok 10 lat prawie.. noo i poki co nie mam zamiaru wracac, jakos mnie nie ciagnie. Chociaz pod koniec ciazy czesto myslalam o papierosku - teraz karmiac piersia w ogole o tym nie mysle:) oby tak zostalo!

Mam nadzieje , ze nie wroce do palenia ;) Bede karmic dlugo ( jezeli bede miala pokarm) , po za tym nie chce ;) Bardzo dlugo chcialam rzucic , i w koncu sie udalo ;)

Ja sie nie zastanawiam. Ja to wiem! Uwielbiam palić. To mój nałóg i nie chcę z nim walczyć i nie to ,że nie mam silnej woli ( gdybym nie miala to bym paliła po dziś dzień ) Umiem się pohamować, 8h w pracy bez papierosa było dla mnie niczym, teraz jestem juz 6 mies bez fajeczki i żyję. Wykarmię maluszka i heja. Nie maluję się, ciuchy kupuję używki, raz na jakiś czas butki kupię to mogę sobie pozwolić na te 10zł dziennie :)

Ja jak przestane karmic piersia, napewno sobie fajke zapale, czy wroce do palenia? Tego nie wiem. Ale ostatnio czesto o tym mysle.

licze na to, że juz nie wrócę do tego nałogu ... ale wszyscy mi gadają, że stres, nerwy i zmęczenie sprawia, że ponownie sięgne po fajki ;/ jedni wracaja inni nie ... jak to bedzie okaże się po urodzeniu i wykarmieniu :D

Ja przestałam na samym poczatku poprzedniej ciąży po porodzie mnie nie ciągnęło i nie miałam czasu bo mały mało spał a przy dziecku napewno bym nie paliła

ja popalam nadal

Ja nie wrócę :) już postanowiłam :)

Ja czuje, że wróce do palenia... chociaż wolałabym już nie :) bez papieroska nie jest najgorzej( czasami mnie nerwy ponoszą ale co tam ;P) :) ale zobaczymy co z tego wyjdzie