hm.. bol jak miesiaczkowy, tylko, ze nasila sie i trwa az do momentu kiedy nie zaczna sie bole parte.. strasznie sie to mi dluzylo i w pewnym momencie nie bylo juz przerwy miedzy skurczami tylko staly bol, ktory skrecal cale cialo, az nie wiedzialam co robic, bo nic nie pomagalo.. Ale bole parte byly dla mnie jak zbawienie, bo staly, mocny bol przerodzil sie w cos innego - i wiedzialam, ze juz zaraz bedzie po wszystkim! I bylo :) Gdy tylko ja zobaczylam - zapomnialam o bolu i od razu powiedzialam, ze chce jeszcze chlopca :D hah
Nie martw sie - boli, to fakt, ale to tylko kilka, kilkanascie godzin i potem sie nie pamieta heh :D
Trzeba zrozumiec ten bol.. i byc podczas porodu aktywnym - myslec o dziecku i o tym, ze zaraz w koncu sie zobaczycie..

hehe pozytywne pytanie..moj pierwszy porod byl b.ciezki ale nie szkodzi..jeszcze raz bym rodzila gdybym mogla zobaczyc malego Adrianka jak klada mi na brzuszek..cudowne uczucie
Ok...ale do rzeczy..najgorsze sa skurcze te co trwaja 3m co 1m MASAKRA hehe ale same parcie bylo dla mnie cudowne..trwalo tylko 30m... i nie mozna go porownac do bolu tylko do przyjemnosci..a skurcze porodowe trwaly 23h..i o malo nie stracilam przytomnosci..bol byl tak silny

Ja nie umiem go do niczego porównać. Nigdy nic mnie tak nie bolało. Ale to najprzyjemniejszy i najpiękniejszy ból jaki kiedykolwiek przeżyłam :) (patrząc na to już w momencie kiedy położyli mi dziecko na brzuchu)

to jest tak silny ból, że nie da się tego opisać ani porównać, każda kobieta przechodzi też poród inaczej, dużo zależy od progu wytrzymałości i jak poród przechodzi. U mnie był bardzo ciężki poród.

brzuch ci sie napręża o góry i czujesz jakby rozrywało ci

dokładnie jak piszą dziewczyny, ból okresowy ale silniejszy o tysiąc razy, pozniej myslalam ze mnie rozerwie na kawałki przy bólach partych, po porodzie miałam zakwasy na udach :D

jak mocne skurcze łydek tyle ze w brzuchu, a jeszcze gorzej przy krzyżu :///

Nie można tego z niczym porównać. Najgorszy ból jakiego doświadczyłam.