Moja malutka śpi w pajacyku, przykryta kołderką :) a do usypiania włączam suszarkę, pieluszka na oczka i smoczek do buźki :) i zasypia na rękach przy delikatnym kołysaniu :) a suszarkę wyłączam dopiero wtedy, gdy jest już w łóżeczku i wiem, że słodko śpi :)

maly zasypia mi niestety przy butli. Sadzam sobie go na kolanach i lekko bujam, ale na siedzaco. Moj kregoslup nie wytrzymal by tego jak bym miala stac. Spi w swoim lozeczku, pare razy go wzielam do siebie(bo ja chcialam spac z nim a nie on ze mna:D), ale strasznie sie rozpychal i od tej pory spi w swoim lozeczku:) Ubieram go w pajacyki. W mieszkaniu grzeje mi kaloryfer, wiec nie ma sensu go przegrzewac:)

Moja niunia od początku spała osobno w swoim łóżeczku zaraz przy nas w tym samym pokoju,usypialiśmy Ją na początku we wózku,teraz lepiej zasypia w łóżeczku(mamy z kołyską) puszczam Jej kołysankę Brahamsa;) trzymam smoka,albo podtrzymuję tetrową żeby nie wypadł(wtedy się przebudza)mówię do Niej ,,cichutko\" itp... i usypia.Zagęszczam Jej mleczko od tygodnia,przesypia całe noce...wcześniej Jej też się zdarzało,ale nie tak że z rzędu!Np dwie noce temu usnęła o 20;30 z miejsca i obudziła się o 5;30 nakarmiłam Ją i spała do 9:37 :P spróbuj zagęszczac może się uda:)na pewno nie zaszkodzi:)ja podaje Jej półtora miarki od MM.

Oducz jak najszybciej spania z Wami,bo im dłużej będziesz zwlekała ,tym trudniej będzie odzwyczaic.

A ubieram w body z długim rękawkiem,pajacyk i skarpety:)

Czasem usypia przy cycu, ale najczęściej w łóżeczku ze smoczkiem w buzi przytulona do pieluszki. Naciąga ją sobie na oczka. Jak zaśnie, to oczywiście zabieram pieluchę, żeby się nie zaplątała. Śpi w body, pajacyku i welurowo-bawełnianym śpiworku.

Wiesz u nas z tym usypianiem nie było tak łatwo. Teraz zasypia sama w kilka minut ze smoczusiem w buzi, a przy buzi pieluszka. Jak skończyła 2 miesiące to zaczęłam ją odkładać. 2 tygodnie płakała co wieczór, ale ja jej nie podnosiłam, tylko smoczka wkładałam i głaskałam po główce aż przestała płakać, choć czasem nie przestawała. Nauczyła się w ten sposób zasypiać. Troche drastyczne, ale nie miałam wyboru. Moja też śpi w pajacyku, zakręcona kocykiem w rożek i przykryta kołderką.

Ja jak moją niunie nakarmię to biorę do odbicia, daje babci żeby się poprzytulała, kładę do łóżeczka na boczku i lekko na brzuszku, smoka, pieluszkę, włączam kołysanki ( nie zawsze) i usypia i śpi tak 9 godzin. Ubieram w bodziaki i pajacyk albo body i pół śpiochy, przykryta kocykiem i kołderką :)

a u mnie to wogole meksyk,codzennie inaczej usypia,mniej wiecej o tej samej porze 22:00,ale raz usnie sama,raz mi na rekach,jak odloze to odrazu sie budzi,czasami musze isc i kolo niej lezec,oczywiscie ze wzgledu na to ze mamy male mieszkanie to ja spie z nia,stad spimy razem do 10-11,jak tylko wstane wczesniej to i ona sie budzi;/
nie mam serca uczyc jej zeby sama usypiala,ja nie moge zniesc placzu,a ona zaraz sie az dlawi,i kaszle,pewnie przy drugim bede odkladac do lozeczka zaraz po narodzinach,a teraz tylko moge po narzekac:)acha zawsze musi miec smoka i pieluszke:)
spi w body i takich spodenkach,w nocy grzejemy wiec ani nie jest jej goraco ani zimno.
tez ciekawi mnie to mieszanie mleka?:)

Zagęszczam Jej 150 ml MM kleikiem ryżowym,dodaje półtorej miarki(tej od MM) ładnie zjada:) smakuje Jej:) zawsze po kąpieli,a kąpie Ją o 19;30:)