« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona91
iwona91

2014-07-20 18:23

|

Pozostałe

Do mam biedronkowych... reszta w opisie

czy jeśli kobieta pracująca w biedronce zachodzi w ciąże ginekolog od razu wypisze zwolnienie czy nie koniecznie....bo wiadomo w biedronce lekkiej pracy nie ma

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

nie koniecznie. gdy informuje sie pracodawce o ciazy musi on zapewnic odpowiednie stanowisko pracy wiec np. moze posadzic tylko na kasie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rozoweskarpetki

dokładnie sie na tym nie znam ale wydaje mi sie ze jesli bys powiedziala lekarzowi jak wyglda sytuacja, jeszcze przy tych upalach, ze nie czujesz sie najlepiej to wypisze l4.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona91

ale na kasie też nie można długo siedzieć w ciąży bo napina się brzuch ja jestem pracownica biedronki i mi powiedzieli że lepiej żebym poszła na zwolnienie...ale tu chodzi o koleżankę i ona się boi że nie dostanie zwolnienie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Wystarczy, że powiesz że pracujesz fizycznie (również przy wykładaniu towaru itp) i od ręki powinnaś otrzymać zwolnienie.

Pracowałam w IKEI.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sewilka

Moja bratowa pracuje w biedronce, mają od jakiegoś czasu taki regulamin, że jeśli tylko któraś dowiaduje się o ciąży od razu musi iść na chorobowe. Nie wiem czy to jest we wszystkich biedronkach ale u nas tak zrobili po sytuacji z jedną dziewczyną, która bała się przyznać do ciąży i zapitalała równo w pracy czego efektem było poronienie. Od tamtej pory od razu w sytuacji ciąży muszą iść na chorobowe.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxito

Moja mama jest kierownikiem w biedronce. Jak któraś pracownica zachodzi w ciążę to dostosowują warunki pracy do pracownika. Dopóki praca nie sprawia problemów i faktycznie jest odpowiednio dobrana nie ma powodu iść na zwolnienie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona91

no z tego co wiem to w naszej biedronce takiego czegoś nie ma...koleżanka powiedziała w pracy że jest w ciąży i kierownik powiedział że dobrze by było jakby poszła na zwolnienie... ale boi się że nie dostanie L4

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Moja bratowa pracuje w biedronce, mają od jakiegoś czasu taki regulamin, że jeśli tylko któraś dowiaduje się o ciąży od razu musi iść na chorobowe. Nie wiem czy to jest we wszystkich biedronkach ale u nas tak zrobili po sytuacji z jedną dziewczyną, która bała się przyznać do ciąży i zapitalała równo w pracy czego efektem było poronienie. Od tamtej pory od razu w sytuacji ciąży muszą iść na chorobowe.
Nie mogą zmusić do pojscia na chorobowe, a lekarz tez nie moze tak sobie wypisać L4. Musi wpisać kod choroby. A jaki kod ma praca fizyczna? To na glowie pracodawcy jest dostosowanie warunkow pracy do stanu kobiety. Niestety.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

no z tego co wiem to w naszej biedronce takiego czegoś nie ma...koleżanka powiedziała w pracy że jest w ciąży i kierownik powiedział że dobrze by było jakby poszła na zwolnienie... ale boi się że nie dostanie L4
Kierownik nie wystawi jej przeciez zwolnienia. Lekarz tez moze odmowic, bo chora nie jest.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marika4you

Moim zdaniem tego typu praca jest powodem do pójścia na L4, mam znajomą która pracuje w Biedronce i ona poszła już od 2 mc. Fakt lekarze nie chcą wypisywac zwolnien ale jak pójdziesz prywatnie i powiesz jak jest sytuacja to bez mrugnięcia okiem Ci wypisze. Koleżanka pracując w recepcji poszła od razu na L4 bo lekarz stwierdził, że kontak z ludźmi w okresie jesienno-zimowym jest dla ciężarnej niebezpieczny, w sensie narażenia na wirusy, choroby i infekcje. Musiała iśc od razu, a praca lekka, bez żadnych obciążeń.