« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
aanita92

2015-03-15 09:50

|

Higiena i pielęgnacja

Do mam chłopców - co z tym siusiakiem?

Dokładnie chodzi mi o to co z tym napletkiem. Naciągać wkońcu czy nie? Wiem że do roku czasu nic się nie kombinuje przy siusiaku ale po roku powinno się czy nie? Tak żeby się nie zrosła stulejka. Jak Wy pielęgnowałyście siusiski waszysz synków?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Poza podstawową pielęgnacją nie trzeba robić nic. Żadne odsuwanie, zwłaszcza na siłę, bo może zrobić się załupek. Jeżeli nie ma efektu tzw. balonika, nie dochodzi do częstych infekcji to wszystko jest w porządku, do końca 2 roku życia napletek powinien odkleić się sam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

Mój synek ma 2 lata i 5 miesiecy, mi tez nigdy nic nie powiedział na ten temat więc ja nie ruszam. Jedni mówili że się rusza inni że nie także jeżeli nie ma zapalenia ani jak kolezanka pisała wcześniej po prostu lepiej zostawić jak jest. Ja jedynie leciutko ściagałam te skórke żeby pokazała się dziurka i żebym mogła zobaczyć czy nie śmierdzi i nie ma jakiejś ropki, ale to tak przed ukończeniem 2 lat dopiero oglądałam, ale nie cały "łepek" tylko taka ciutkę żeby ta skórka się rozkleiła(nie wiem jak napisac żebys zrozumiała)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Mój synek ma 2 lata i 5 miesiecy, mi tez nigdy nic nie powiedział na ten temat więc ja nie ruszam. Jedni mówili że się rusza inni że nie także jeżeli nie ma zapalenia ani jak kolezanka pisała wcześniej po prostu lepiej zostawić jak jest. Ja jedynie leciutko ściagałam te skórke żeby pokazała się dziurka i żebym mogła zobaczyć czy nie śmierdzi i nie ma jakiejś ropki, ale to tak przed ukończeniem 2 lat dopiero oglądałam, ale nie cały "łepek" tylko taka ciutkę żeby ta skórka się rozkleiła(nie wiem jak napisac żebys zrozumiała)
Wiem o co ci chodzi bo tez tak robie i to od dawna. Jak bylismy u urologa jak maly mial z 7mcy to mu wlasnie tak troche sciagnal zeby pokazac ze tam sie duzu brudu zbiera i trzeba delikatnie obsuwac i myc.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Mój synek ma 2 lata i 5 miesiecy, mi tez nigdy nic nie powiedział na ten temat więc ja nie ruszam. Jedni mówili że się rusza inni że nie także jeżeli nie ma zapalenia ani jak kolezanka pisała wcześniej po prostu lepiej zostawić jak jest. Ja jedynie leciutko ściagałam te skórke żeby pokazała się dziurka i żebym mogła zobaczyć czy nie śmierdzi i nie ma jakiejś ropki, ale to tak przed ukończeniem 2 lat dopiero oglądałam, ale nie cały "łepek" tylko taka ciutkę żeby ta skórka się rozkleiła(nie wiem jak napisac żebys zrozumiała)
Wiem o co ci chodzi bo tez tak robie i to od dawna. Jak bylismy u urologa jak maly mial z 7mcy to mu wlasnie tak troche sciagnal zeby pokazac ze tam sie duzu brudu zbiera i trzeba delikatnie obsuwac i myc.
Ja młodszemu nic nie odsuwałam, myłam tylko to co było widać, nigdy żadnej infekcji nie miał, teraz ma 2,5 roku, napletek całkowicie odklejony, ingerencji z mojej strony żadnej w tym kierunku nie było. Ze starszym synem było nieco inaczej, bo w wieku ok. 8 m-cy dostał maść sterydową ( w sumie nie wiem po co, mogłam spokojnie czekać), a wcześniej, bo w ok. 2 mż pielęgniarka na siłę odciągnęła mu napletek, poleciała krew. W pierwszym momencie nie wiedziałam co się dzieje, później myślałam, że pi*dę rozniosę. Gdy urodziłam drugiego syna skonsultowałam ten temat z dobrym pediatrą, mówił, że właśnie do końca 2 rż, napletek ma prawo być sklejony, że to tzw. stulejka fizjologiczna i nic poza podstawową pielęgnacją robić nie trzeba.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneczka86

Od urodzenka Maz naciaga i czysci tam.ten serek. Na rszir jesjeszcze troche nir schodzi. Ale ogolnie grzub wychodzi ze tak powiem. 2lata ma.aynek

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara

Sama nie wiem jak to z tym jest. My nic nie ruszalismy, nie odciagalismy napletka i syn mial 3 razy pod rzad infekcje ukladu moczowego. Lekarz przepisal masc i po 2 tyg sciagnal mu napletek i kazal robic to codzinnie i myc tam - wtedy problemy sie skonczyly. Teraz zastanawiam sie czy gdyby od poczatku mial sciagany napletek to by nie mial tych infekcji... Gdybym miala drugiego synka to tez bym miala dylemat bo z jednej strony zalecaja nie ruszac a z drugiej strony pod napletkiem zbiera sie brud itzw. "serek" ktory jedt pozywka dla bakterii..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara

Sama nie wiem jak to z tym jest. My nic nie ruszalismy, nie odciagalismy napletka i syn mial 3 razy pod rzad infekcje ukladu moczowego. Lekarz przepisal masc i po 2 tyg sciagnal mu napletek i kazal robic to codzinnie i myc tam - wtedy problemy sie skonczyly. Teraz zastanawiam sie czy gdyby od poczatku mial sciagany napletek to by nie mial tych infekcji... Gdybym miala drugiego synka to tez bym miala dylemat bo z jednej strony zalecaja nie ruszac a z drugiej strony pod napletkiem zbiera sie brud itzw. "serek" ktory jedt pozywka dla bakterii..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxito

Nam pediatra mówiła, żeby ściągać delikatnie napletek przy każdej kąpieli. Tak też robimy od urodzenia syna. Do tej pory nic złego się nie działo, ma tam czysto, żadna infekcja się też nie przypałętała. Przy drugim dziecku też będziemy delikatnie naciągać przy każdej kąpieli.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Ja widzicie nie ma reguły, bo ja młodszemu nie ruszałam w ogóle, myłam tylko to co było widać, nigdy żadnej infekcji, napletek odkleił się sam