Kobieto, w życiu. Już była dyskusja na ten temat, kot pomyśli że łóżeczko jest dla niego i zbuntuje się gdy przyjdzie dziecko. Nie pozwalaj.

miałam kotkę . Była czysta nie chodziła na dwór ale mimo wszystko nie pozwalałam spać w łóżeczku. Na moim mogła spać ;)

Sama mam dwa koty i wcale nie mają wstępu do pokoju gdzie będzie dziecko bo już nieraz wlazły do łóżeczka, gondoli, fotelika. A potem tylko wszędzie kudły.

ja mam 1 pokoj....wiec nie moge go zamknac. W takim razie co zrobic by ona nie wchodzila do lozeczka? nie bede przeciez cala noc patrzala czy do niego wchodzi

mam dwa dranie. absolutnie nie ma spania w lozeczku, probowaly tez w gondoli ale tez nie pozwalalam. czasem im sie udalo uciac sobie drzemke w foteliku samochodowym haha :D

generalnie jak mlodego przynieslimy do domu to myslaly ze jest sztuczny, zaczely wachac, i jak sie poruszyl to zdziwione sie odsunely i omijaly szerokim lukiem. teraz jak pn juz raczkuje to za nimi lazi, ciagnie za ogony i ciagnie za siersc, ja mu nie pozwalam tlumacze ze kotka nie wolno szarpac ale wiadomo dzidzior osmiomiesieczny nie rozumie jeszcze. koty na te zaczepki nie reaguja zbytnio, jeden cierpliwie lezy a drugi sobie idzie i tyle :)

ja mam 4 letniego kocura(kastrowany, nie wychodzi) jak rozłożyliśmy łóżeczko to chciał tam spać ale na szczęście tyle było rzeczy dla małej że całe łóżeczko było wypchane zanim przyszła na świat, a to pieluchy, wanienka itd i nie mógł wejść. Odkąd mała jest w domu a minął rok raz tylko spał z nią w łóżeczku znaleźliśmy go tam rano. A teraz jak go goni to omija ją szerokim łukiem.

Miałam dwa, parke wysterylizowane ale musiałam sie ich pozbyć...kotke, bo gdy tylko wrocilismy ze szpitala zaczęła po wszystkim sikac a kota, ktory myslalam ze jest lagodny dlatego ze raz malutka spala w wozku a ten na nią skoczyl...nie dlatego ze chcial jej cos zrobic tylko wlasnie dlatego ze upodobalo mu sie to miejsce...lepiej nie ryzykowac chyba ze bedziesz zamykac kota w jedym pomieszczeniu tak by nie mial dostepu do dziecka.