Od samego poczatku, zaraz po teście wykonanym w dzień spodziewanej miesiaczki. Chcialam isc na zwolnienie, ciaza byla bardzo wyczekiwana przez 3 lata ale nie bylo przez 9mies.zadnych komplikacji. Praca biurowa, lekka fiz.ale stresujaca.

Ja poszłam od razu bp miałam dwa powody jeden to ze strasznie wymiotowalam a drugi ze pracuje jako pielęgniarka na ciężkim oddziale gdzie dźwigamy pacjentów i zaraz w 5 tyg dostałam l4 po prostu dr nie chciał ryzykować

W tej ciąży poszłam już w 12 tyg, od razu po macierzyńskim, dlatego, żebym mogła siedzieć z synkiem w domu. W poprzedniej ciąży koło 30 tyg

Poszłam w 8 tygodniu ciąży na zwolnienie. Pierwszy ginekolog nie chciał mi wypisać, drugi już to zrobił. Praca fizyczna. Mogłam stać na kasie 6-8 godzin bez siedzenia, ale kręciło mi się w głowie, a usiąść nie było gdzie. Ze stresu nie dałabym rady. Do tego zaczęły odchodzić pracownice i nie miałam lekko. A szkoda, bo w domu się nudzi i gdyby były lepsze warunki to pochodziłabym.

W pierwszej ciąży poszłam ok. 20 tc, a w drugiej ok. 18tc. Mam lekką pracę głównie pracuję przy komputerze i wykonuję papierkową robotę, bo bolał mnie kręgosłup od ciągłego siedzenia i non stop się przeziębiałam, więc i tak mnie nie było

Raz byłam na zwolnieniu przez 3 tygodnie, bo w pracy było za gorąca, na zewnątrz 30stopni a w środku jeszcze więcej. Pracowałam fizycznie, 8-9h dziennie na nogach, pracowałam do 33tc, w tedy 5 tygodni urlopu, i macierzyńskie od 38tc

Byłam na zwolnieniu od 9 tc. Praca po 13-14 godzin dziennie nieregulowana przepisami, bo w gastronomii. Praca na kasie, przygotowywanie potraw, przyjmowanie towaru w tym zgrzewki z napojami, kartony z jedzeniem itp.

poszłam od pierwszej wizyty,czyli od 8 tyg ciąży poszłam bo miałam krwiaka i moja gin mi powiedziała że nie ma takiej opcji żebym szła do pracy... a pracowałam w biedronce

Pracowałam jako fryzjerka dostałam zwolnienie kolo 12 ciąży bo miałam bole i plamilam

W pierwszej ciąży poszłam w 13 tygodniu z uwagi na ciężką pracę fizyczną w zmiennych warunkach a w drugiej ciąży poszłam ze względu na ciążę zagrożoną też jakoś w 14 tc.