moja zaczęła od ząbkowania i choroby i do dziś śpi z nami :)więc sie lepiej zastanów bo ciężko oduczyć

Ja cały czas śpię z córeczką. Wiem, że to niewychowawcze, złe itd. ale uwielbiam kiedy śpimy razem. Tak słodko łapie mnie przez sen za palce i przytula się do mnie, że nie wiem kiedy zechcę ją kłaść do łóżeczka :d

starsza córka jak gorączkowała po 40 stopni, wymiotowała etc... spała ze mną

Mimka ja też uwielbiam spać z moja małą ale w zeszłym tygodniu zaczęłam prace i musze wstawać o 4 rano a ona mnie przez sen szczypie po cyckach i jak śpi obok mnie to cała noc chce spać z cyckiem w buzi i jak dłuższą chwilę nie ma cycka to budzi się w nocy, a jak śpi sama to potrafi cała nic przespać jak jej nic nie swędzi, dlatego miesiąc temu ją wprowadziliśmy do jej pokoju ;-) i w cale nie uważam ze to nie wychowawcze czy złe :-D

Jak mały złapał jednodniową jelitówke to ja spałam z nim bo wymiotował w nocy i musiałam go pilnować, we 3 nie wyobrazam sobie spania bo maż do pracy a jednak choroba umeczy wszystkich. Najlepiej przenies się na osobne lozko z dzieckiem, a przy goraczce czy przeziebieniu śpi sam.

Zawsze spal sam, miał tylko okres 2 tyg że ciagle chciał z nami ale po takich meczarniach i niewyspaniu stwierdziłam że nie ma szansy i oduczyłam puki mozna było.Po roczku śpi na swoim lozku. A cały pierwszy  rok w swoim łozeczku. Teraz ma 2 lata