W momencie wbijania nie czułam bolu, psikneli mi czyms znieczulającym i po tym nic nie czulam, wbijali sie 40 min bo stwierdzili,ze mam krzywy kregoslup :/ po pierwszej dawce nic nie czulam,przez 2 godziny,a potem co godzine mnie "doładowywali " . czulam delikatny bol , przed samym parciem nie dostalam kolejnej dawki ,zebym wiedziala kiedy przec , bol byl malutki, ze juz nawet nie pamietam , nacinali mnie - nic nie czulam, zszywania tez nie czulam . plecy bolaly do 2 tyg po porodze,teraz co miesiac przez pierwsze 2 dni @ mam bol w plecach.
Jezeli nastepny porod bedzie to tylko i wylącznie z epiduralem.

Ja nie czułam nic w momencie wkłuwania po podaniu znieczulenia w trakcie porodu nie czułam nic tylko zdrętwiały mi obie nogi i dopiero po paru godzinach już po całym porodzie zaczynałam czuć że mam je z powrotem..:)

Jak miałam cc to też dostałam znieczulenie do kręgosłupa na pewno nie takie jak wasze ale anestezjolog wbił się dosłownie w parę sekund, najpierw popsikał czymś zimnym zapytała się jak dzidzia będzie miała na imię, czy mąż się cieszy i czy ja, co wolałam chłopca czy dziewczynkę z kąd jestem i już byłam znieczulona nawet nie wiedziałam kiedy się wbił. Nie powiem bo uczucie nie miłe ale anestezjolog SUPER!!!!!

Nic nie bolało No może tylko fakt ze miałam wtedy skurcz i nie mogłam się ruszyć i chciałam się czegoś złapać i złapalam mojego położonego za sutka :) Ulga przyszła zaraz wielka po podaniu epiduralu Jak przyszedł czas żeby przed odczuwalam lekki skurcz w pachwinie Po tym nie miałam ani bólu głowy rzadnych dolegliwości