Nie denerwuje mnie to. Jak ktoś ma pieniądze i go stać na to żeby sprzedać dużo taniej niż coś kupił i pomóc tym samym komuś kto nie ma żeby kupić fotelik za 300zł to co w tym złego? A ja sama jestem bardzo oszczędna i szukam super okazji. Czesto też coś sprzedaję w rozsądnej cenie.

Nie denerwuje mnie to. Sama tak sprzedaje, ponieważ uważam,że na używanych ciuchach się nie zarabia ;)) sama sprzedaje za grosze ciuchy, które są jak nowe bo tylko moja malutka nosiła. Zawsze chociaż część się zwróci. Grosz na następne ciuszki jest.

Wyceniaj tak, jak uważasz, że będzie sprawiedliwie. Najwyżej nikt nie kupi, następnym razem trochę obniżysz cenę. Ja np. kupiłam monitor oddechu za 400 zł, sprzedałam go za 300 i jestem bardzo zadowolona, czekałam dotąd, aż ktoś się zgłosił i się doczekałam ;)

Mnie tez to nie denerwuje. Zgadzam sie z poprzedniczkami. Na rzeczach uzywanych nie zwroca Ci się koszta, a ktos po prostu chce sie pozbyc żeby nie zalegalo w domu i nie zawsze cos musi byc podejrzane. Ja sama sprzedaje za bezcen bo nie lubie trzymac rzeczy których juz nie uzyję, a przy okazji pare groszy wpadnie np za nowe ciuszki czy rzeczy dla dziecka. Nic tylko sie cieszyc że kupisz cos za groszę a np sklepowa cena jest 10 razy wieksza..Tym bardziej jeżli ktos musi lub po prostu lubi oszczedzic na rzecach które wiadomo że dziecko założy np 2-3 razy to nie bedzie szukał czegos za 300 zł tylko powiedzmy za 50zł. Jeżlei nie jestes pewna zakupu zawsze możesz prosic o wystawienie na alegro. Ja bardzo duzo rzeczy sprzedałam , duzo mam jeszcze do sprzedania i jeszcze nikt sie nie skrazył a ceny mam niskie, nigdy nie oszukałam i zawsze opisuje stan faktyczny.. albo sie ktos znajdzie kto kupi, ale zrobie nizsza cene i tez sie sprzeda, szybciej lub wolniej. Sama teraz mam kombinezon który kosztował 80 zł a wystawiłam za 35 zł bo wiem że juz nigdy go nie uzyje a lezy mi w szafie i zabiera miejsce.. a stan jego jest idealny. Także okazje to na prawde cos fajnego.

Mam na to wywalone. Kupuje sporo drozszych ciuchow i wystawian je tez raczej drogo, ktos chce to kupi ( do tej pory sprzedalam prawie wszystko ) . te gorsze wystawiam za grosze

ja duzo kupuje wiec mi sie to podoba:p a na swoje mam pare klijentek i sprzedaje za tyle ile sa warte.ale za to daje im gratisow sporo

Kupiłam buty małej za 99 zł. Skórzane, pierwsze
. Są jak nowe i wystawilam je za 45 zł. Dostałam info że za 20 zł ktoś kupi :O to już wolę zostawić może się komuś da.