« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
emilena

2011-05-05 22:17

|

Pozostałe

Do mam studiujących bądź uczących się

Kiedy znajdujecie czas na naukę??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

po prostu się nie uczę :(

mam zjazdy co 2 tygodnie, w soboty nie chodze bo nie mam z kim dziecka zostawić, chodze tylko w niedziele

do egzaminu po prostu czytam raz jakies notatki, swoje lub od kolezanek, jakoś zdaję

gorzej z pracą dyplomowa, powinnam złożyć 16 czerwca, a nawet nie jest zaczęta, materiałów nawet nie mam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena

po prostu się nie uczę :(

mam zjazdy co 2 tygodnie, w soboty nie chodze bo nie mam z kim dziecka zostawić, chodze tylko w niedziele

do egzaminu po prostu czytam raz jakies notatki, swoje lub od kolezanek, jakoś zdaję

gorzej z pracą dyplomowa, powinnam złożyć 16 czerwca, a nawet nie jest zaczęta, materiałów nawet nie mam
Aha;/ a co studiujesz jeśli mogę zapytać??Kurde u mnie to się tak nie da nie uczyć;( Ja mam zjazdy co 2 tygodnie piątek sobota niedziela i tez wiecznie coś urywam bo chce jak najszybciej do domu:) i do tego jadę 150 km

ja dziennie studiowalam i niestety nie udalo sie skonczyc tego semstru. to jednak ciezkie to pogodzenia ;/ kiedy jeszcze nie masz z kim dziecka zostawic

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oelao

Ja robię teraz magisterkę - zaocznie, bo dziennie nie dałabym rady. Uczę się gdy Mała śpi - w dzień do 2h, w nocy do woli, ale za dnia jestem nieprzytomna... Zjazdy mam co 2 tygodnie, w tym semestrze zostało mi jeszcze 3 i na szczęście już tylko w soboty (wcześniej miałam też w piątki i niedziele). Córeczką opiekuję się wyłącznie ja i mąż - do tej pory nie zostawała jeszcze z nikim innym i nie zamierzam tego zmieniać zanim córcia nie zacznie mówić:P - dlatego jest ciężko... Z mężem ustaliłam, że w weekendy - przynajmniej w jeden dzień (przeważnie w niedzielę) On zajmuje się Julą (ja tylko Ją karmię, bo u męża zje niewiele:/), a ja mam czas dla siebie, choć codziennie, gdy wraca z pracy bawi się z Nią, ale niestety prócz nauki mam jeszcze inne obowiązki, które wtedy staram się nadrobić:P Dzisiaj kolejna dłuuuga noc przede mną, bo w sobotę mam dwa koła zaliczeniowe a uczyć się zaczęłam dwa dni temu...
A co lepsze: u mnie na uczelni bardziej wyrozumiali dla studiującej świeżo upieczonej matki są faceci - zwalniają mnie bez problemu i ogólnie raczej mam luzy u nich, za to z kobitami to masakra - strach się w ogóle odezwać (szzególnie u dwóch - jedna to stara panna a druga rozwódka - może dlatego takie są:P) U Was też tak jest?
A w ogóle to co studiujecie? - ja germanistykę =D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena

U mnie to nie bardzo patrzą na to czy w ciąży czy matka;/ mają to w poważaniu.
Ja studiuję inżynierię naftową i gazowniczą na AGHu w Krakowie

Nie znajdujemy.

Nie wiem jak będzie z tą sesją... :/ Tak samo mówiłam o sesji zimowej i jakoś przebrnęłam... ze średnią 5,0! ;) Serio. Pierwsza moja sesja w życiu z takim wynikiem! Czyli wychodzi na to, że opłaca się nieuczyć...

A tak na poważnie to chyba wszystko zależy od kierunku studiów i od kadry. Ja miałam do zaliczenia tylko 4 przedmioty (wszystko prezentacje, plus jeden "prawdziwy" egzamin). W tej sesji nawet nie wiem ile i co będę musiała zaliczyć...

U mnie wystarczyło się pojawić na uczelni kilka razy z brzuchem, a potem z dziecięciem w chuście. Wszyscy mili i wyrozumiali. Ale co fakt to fakt - u mnie w większości faceci...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oelao

Hm, to dopiero ciężka sprawa, ja przynajmniej z zajęć u facetów mogę się zmyć - napiszę kolokwium, czy przedstawię jakąś pracę/'zadanie'/referat i do domu, za to kobiet boję się nawet o takie coś zapytać... Teraz moja Mała ma zapalenie oskrzeli i mam zwolnienie od lekarza z racji opieki nad dzieckiem, ale nawet go żadnej z nich nie myślę pokazywać, bo bym miała dopiero przepierdzielone:( - będę myślami przy Niej i z zajęć pewnie wiele nie wyniosę, no ale takie życie:/
Ja studiuję na Uniwersytecie Rzeszowskim
A @emilena, kiedy Ty się uczysz? - taki kierunek dla kobiety to chyba musi być wyzwanie?:D ale grunt, że to lubisz, bądź masz gwarancję pracy w zawodzie po skończeniu studiów;)

@zosia100 - "opłaca się nieuczyć"? - nie u mnie...:P a z Małą to bałabym się tam pokazać, bo by mnie zjedli, że 'przez dziecko na litość biorę' - i to już nie kadra a 'koleżeństwo':P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena

eh ale Wam zazdroszczę. U mnie też chyba 90% to faceci bo to w końcu taki kierunek i mało jest kobiet nawet na roku jest nas 3. Ja teraz mam 4 egzaminy 5 zaliczeń i 6 projektów:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena

Tak kierunek nie jest łatwy. to są w ogóle studia techniczne, z tą pracą to się okaże:) mam nadzieję że będzie dobrze:)
Oleo widzę że z podobnych stron jesteśmy:))

Kiedy się uczę??Daję małą mamie jak wróci z pracy po 17 a ja mykam do pokoju i zawsze coś się pouczę przez godzinkę a potem uczę się jak mała idzie spać to się uczę tak od 22 do której mam siłę