« Powrót Następne pytanie »

2011-09-19 19:30

|

Uwagi i opinie

Do pyt. Antoniany o pobieranie krwi

Przepraszam, ale zaznaczyla sie nie ta odpowiedz ktora chcialam zaznaczyc. Decyzje podejmuje lekarz. A swoja droga chcialam zapytac skad Twoje pytanie? Nigdy w zyciu nie mialas pobierania krwi?

Odpowiedzi

Również zaznaczyłam, że decyzję podejmuje lekarz (a właściwie pielęgniarka, która krew pobiera).

Ja rozumiem pytanie. Będąc w ciąży miałam pobieraną krew srylion razy a mimo to po 3 miesiącach po porodzie czułam się w gabinecie jakbym tam była po raz pierwszy w życiu. Nie mogli mi też znaleźć żyły! W sumie pobierały mi 3 pielęgniarki na raty. Miałam 6 wkłuć (w zgięciu łokcia, w dłoni i na przedramieniu na obu rękach). Po wszystkim olbrzymie siniaki i wyglądałam jak ćpunka. W sumie musiałam przyjść jeszcze raz i pobierano mi "metodą tradycyjną".

Zosiu, ale Antoniana zapytała w taki sposób, że mi się wydawało jakby miała to mieć robione po raz pierwszy w życiu.

Co do pobierania krwi, nigdy się nie bałam, nigdy mnie nie bolało, dopóki nie zaszłam w ciąże. Potem każde pobieranie krwi było dla mnie koszmarem, wprost nie mogłam tego bólu znieść, sama nie wiem dlaczego, chyba po prostu jakąś większą wrażliwość miałam. A jeszcze praktycznie non stop musiałam to robić, do tego doszło jeszcze nakłuwanie 4 razy dziennie, niby w paluszek, ale te paluszki też już tego nie wytrzymywały.
Po ciąży znów wszystko wróciło do normy, a pobieranie krwi już nie jest takim koszmarem :)

Ha! A u mnie zupełnie odwrotnie. Zawsze jak miałam pobieraną krew to bladłam, mdlałam, czasem traciłam przytomność. A w ciąży jak ręką odjął :) Mogłam się normalnie patrzeć na strzykawkę i generalnie chodziłam na pobieranie krwi jak po bułki do sklepu. Miałam nadzieję, że tak mi już zostanie a tu niestety :/

Ha! A u mnie zupełnie odwrotnie. Zawsze jak miałam pobieraną krew to bladłam, mdlałam, czasem traciłam przytomność. A w ciąży jak ręką odjął :) Mogłam się normalnie patrzeć na strzykawkę i generalnie chodziłam na pobieranie krwi jak po bułki do sklepu. Miałam nadzieję, że tak mi już zostanie a tu niestety :/
A to naprawdę jest fascynujące, bo pani w przychodni mi mówiła, że wiele kobiet ma tak jak ja, ale w stronę odwrotną to jeszcze nie słyszałam :) Zazwyczaj podczas ciąży nabywa się jakichś lęków. Mam znajomą co do czasu ciąży nie miała żadnych fobii, a w czasie ciąży nagle zaczęła bać się wysokości i wejście na drabinę graniczyło wprost z cudem. No i tak jej niestety zostało.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
antoniana

Miałam pobieraną krew jak byłam w ciązy ale 1 i więcej już nie. A pobierali mi ją pod znieczuleniem, i za bardzo nic nie pamiętam, bo kazali mi sie położyc i w gruncie rzeczy było już po mnie : )

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ulcia32

Ja zaznaczyłam, że można sobie wybrać miejsce z którego się pobiera krew bo u nas w przychodni pielęgniarka się pyta skąd najczęściej i najlepiej się pobiera krew i dopiero wtedy kuje tam gdzie się pokaże, jak nie wyjdzie to wtedy ona wybiera. No i pobranie krwi nie boli to raczej lęk przed widokiem krwi a nie ból tutaj działa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
antoniana

Miałam pobieraną krew jak byłam w ciązy ale 1 i więcej już nie. A pobierali mi ją pod znieczuleniem, i za bardzo nic nie pamiętam, bo kazali mi sie położyc i w gruncie rzeczy było już po mnie : )
I miałam je ze znieczuleniem, a teraz jade do innego miasta i od razu zaznaczyli że o znieczuleniu nie ma mowy. ; /

Ha! A u mnie zupełnie odwrotnie. Zawsze jak miałam pobieraną krew to bladłam, mdlałam, czasem traciłam przytomność. A w ciąży jak ręką odjął :) Mogłam się normalnie patrzeć na strzykawkę i generalnie chodziłam na pobieranie krwi jak po bułki do sklepu. Miałam nadzieję, że tak mi już zostanie a tu niestety :/
A to naprawdę jest fascynujące, bo pani w przychodni mi mówiła, że wiele kobiet ma tak jak ja, ale w stronę odwrotną to jeszcze nie słyszałam :) Zazwyczaj podczas ciąży nabywa się jakichś lęków. Mam znajomą co do czasu ciąży nie miała żadnych fobii, a w czasie ciąży nagle zaczęła bać się wysokości i wejście na drabinę graniczyło wprost z cudem. No i tak jej niestety zostało.
A ja potrafię sobie wytłumaczyć dlaczego ta się dzieje - podobno w ciąży zwiększa się objętość krwi. Ma się jej chyba o 50% więcej. Wzrasta więc też ciśnienie. A ja - osoba bardzo nisko ciśnieniowa, więc pewnie dlatego mdlałam, a w ciąży te parę kropelek do badań nie robiło mi chyba wielkiej różnicy. Czułam się z tym tak dobrze, że chciałam krew oddawać. Ale w ciąży podobno nie można :/

Miałam pobieraną krew jak byłam w ciązy ale 1 i więcej już nie. A pobierali mi ją pod znieczuleniem, i za bardzo nic nie pamiętam, bo kazali mi sie położyc i w gruncie rzeczy było już po mnie : )
I miałam je ze znieczuleniem, a teraz jade do innego miasta i od razu zaznaczyli że o znieczuleniu nie ma mowy. ; /
Miałaś pobieraną krew w ciąży tylko 1 raz?! Normalnie pobiera się ze 2 razy na miesiąc... Pod znieczuleniem? Pierwsze słyszę... też bym tak chciała! Gdzie tak robią?

Miałam pobieraną krew jak byłam w ciązy ale 1 i więcej już nie. A pobierali mi ją pod znieczuleniem, i za bardzo nic nie pamiętam, bo kazali mi sie położyc i w gruncie rzeczy było już po mnie : )
I miałam je ze znieczuleniem, a teraz jade do innego miasta i od razu zaznaczyli że o znieczuleniu nie ma mowy. ; /
1 raz? Ojj to strasznie małoo. Obowiązkowo miałam raz na miesiąc. A potem przy cukrzycy ciążowej to już w ogóle często.
Ale jak to? Znieczulenie przy pobieraniu krwi? Czy do czegos innego znieczulenie a przy okazji pobieranie krwi? Ja tez pierwszy raz w ogole slysze o jakimkolwiek znieczuleniu.
No u mnie rzeczywiscie tez sie lekarz zawsze pyta, ale i tak sam sprawdza i sam wybiera