http://wyborcza.pl/1,75476,9078444,Homeopatia___to_naprawde_nie_dziala.html

ja akurat zle zaznaczyłam w ankiecie :/ miało być na tak.

woda z cukrem?
od urrodzenia używamy do noska Euphorbium i po 2 dniach po katarze. więc sadzisz że dziecko mnie nabiera? żeby głupia matka wierzyła w cudne krople?
pierdolenie bez sensu,sorry

a czopki Viburcol?
milionom niemowląt na swiecie pomagają na bóle,ząbkowanie itd.
ale rozumiem ze to takie ogólno światowe PLACEBO???

listopadowa: to moze wez sobie na nerwy jak ci pomaga ;) o co sie denerwujesz?

hm a skąd podejrzenie że się denerwuje?
skoro jesteś tak sceptycznie nastawiona do takich leków to odp. mi rzeczowo na moje pytania...
chyba że potrafisz i rozumiesz tylko skrót KOPIUJ-WKLEJ,no to sorry

Cytat:"ja akurat zle zaznaczyłam w ankiecie :/ miało być na tak.

woda z cukrem?
od urrodzenia używamy do noska Euphorbium i po 2 dniach po katarze. więc sadzisz że dziecko mnie nabiera? żeby głupia matka wierzyła w cudne krople?
pierdolenie bez sensu,sorry"

Ja bym powiedziała, że nawet gdybyś mu nie dała tych kropli, karat by minął. To nie krople działają w tym przypadku tylko inne czynniki (organizm sam zwalcza chorobę, cieplej go ubierasz, etc).
Tak to można wytłumaczyć racjonalnie.


Moja mama leczyła się homeopatycznie i wiecie kiedy przestała? Gdy pani w aptece zamiast leku na migrenę dała jej jakiś inny, na inną dolegliwość (do uszu czy coś w tym stylu, nie pamiętam). Mama poszła szybko wymienić, na co farmaceutka jej odpowiedziała, że niepotrzebnie przychodziła bo to i tak jedno i to samo ;)

Dziewczyny,ale po co te złośliwości....jeżeli ktoś w coś wierzy i mu to pomaga,to znaczy,że chyba warto tego używać....poza tym homeopatia to są nawet zwykłe herbatki ziołowe,a która z Nas ich nie pije i nie wierzy w ich działanie...ciekawa jestem czy przeciwniczki nigdy dla swoich dzieci nie zaparzyły herbatki koperkowej na kolkę....

Ja bym powiedziała, że nawet gdybyś mu nie dała tych kropli, karat by minął.

być może,po tygodniu np.
albo przeszlo by na płuca lub oskrzela. no dzieki.

antybiotyki vivat :D

Homeopatia nie tylko nie leczy, ale dodatkowo jest zagrożeniem duchowym...

"Twórcą homeopatii był dr S. Hahnemann. W 1777 r. został on przyjęty do Loży Masońskiej w Transylwanii. Dodatkowo parał się spirytyzmem. Jak sam oświadczył, homeopatia powstała dzięki informacjom, przekazanym mu podczas seansów spirytystycznych. Każdy spirytyzm, okultyzm, magia i joga – jakikolwiek ma rodowód – jest źródłem złych energii, emanujących na człowieka i jego otoczenie. One powoli, ale skutecznie rujnowały moją psychikę, ciało i duszę."

http://fronda.pl/news/czytaj/tytul/homeopatia_to_jedno_wielkie_hokus_pokus

haha, jasne, sorry ale nie sadze aby leki homeopatyczne dzialaly na psychike dzieci... pozatym filmy dokumentalne i te głupoty które ktoś wypisuje na pożal się Boże portalach internetowych są nic innego jak świetną reklamą dla koncernów farmaceutycznych które zarabiają miliony na antybiotykach które w większośći przypadków dzieciom nie sa do niczego potrzebne, ale o tym to się oczywiście nie mówi