« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olenka2szs
olenka2szs

2012-04-19 12:58

|

Pozostałe

Do pytania o mieszkanie

Uważam, że lepiej mieszkać samemu. Tylko że wynajmowanie mieszkania to nie potrzebne koszty.
Lepiej zamiast wynajmować to przeznaczyć te pieniądze na ratę i kupić własne, albo zamieszkać z rodzicami i odkładać na mieszkanie.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
m0niika

Wiadomo, ze najlepiej wynajac mieszkanie i mieszkac samemu, bez rodzicow itp. Bo nawet jak bedziesz miala najlepszych, najwyrozumialszych rodzicow na swiecie to i tak beda sie wtracac i nie ma tej prywatnosci. Ale jesli masz mozliwosc mieszkania z rodzicami na poczatku to skorzystaj. Taka jest moja odpowiedz ;) Ja z partnerem narazie mieszkamy z moimi rodzicami i bratem. Mam bardzo duzy dom i praktycznie cale pietro jest nasze ale i tak chciala bym sie wyprowadzic ale pierwszy rok pomieszkam z rodzicami, bo wiem, ze na poczatku trzeba duzo zalatwiac i mama mi duzo pomoze.. Po prostu bedzie mi latwiej. A w przyszlym roku jak juz bede calkowicie ogarnieta pojdziemy mieszkac sami. Tylko, ze my mamy prosciejsza sytuacje bo tesciowa chce nam przepisac mieszkanie i wyprowadzic sie na wies do domu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Z tym zamieszkaniem z rodzicami to sie nie zgodze :) Wole placic ten cholerny czynsz, niz mieszkac z rodzicami - tesciami.
Masz rację ale nie każdego stać na wyrzucanie pieniędzy :)
Tez mialam kiedys takie podejscie, ale moje pierwsze malzenstwo sie rozpadlo glownie przez mieszkanie z tesciami, i obecnnie wolala bym jesc chleb z woda, noz mieszkac z tesciami :)
Wiadome :) Ja na szczęście nie mam problemów z teściami , a moja mama jest normalna i mój N ją lubi. Ale gdybym miała teściów wpieprzających się we wszystko to za chiny ludowe bym z nimi nie mieszkała i poszłabym mieszkać nawet do wynajętego pokoju razem z dzieckiem , mężem itp. No ale jeśli nie byłoby takiego problemu, miałabym mozliwośc zawarcia umowy kredytowej i kupna mieszkania to wolałabym tak zrobić i płacic na swoje, w koncu mieszkanie to nie zakup na miesiąc tylko na lata i równie dobrze może ono przysłużyć nawet pra pra wnukom :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewolkus26

biorąc kredyt na mieszkanie 300 tys bo tyle u nas kosztuje 2 pokojowe oddajemy bankowi 720 tys ( na 30 lat) póki nie spłacimy mieszkania mieszkanie jest Banku a nie nasze, plus oczywiście koszty mieszkania ok 400 zł więc miesięcznie to mieszkanie kosztuje nas 2200.... jak dla mnie bezpieczniejszą formą jest najem, poza tym nigdy nie wiadomo czy będzie nas stać na kredyt róznie bywa w dzisiejszych czasach jeżeli chodzi o pracę...TBS odpada mam płacić 120 tys za nie swoją chatę?Daję komuś 120 tysięcy i w dodatku płace czynszu ok 800 zł ( w poznaniu tyle to kosztuje) w przeliczeniu z kalkurwtorem nie opłaca się....ale to moje zdanie. Jak jest szansa odłożenia na swoje mieszkanie to jest najlepsze rozwiązanie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oczko

Dla mnie koszt wynajmowania mieszkania, nie liczy sie w ogole z jakim spokojem zyje, wolna i bez zadnego gadania,co trzeba, co powinnam itd.Jesli stwierdzicie ze dacie rade to lepiej wczesniej niz pozniej poszukac sobie malego koncika.Pozdrawiam