Ja co prawda mam termin porodu na 1 czerwca ale też bym nie chciała urodzić 29 lutego.

wiesz dla mnie to nie wazna data , ważne zeby szczęsliwie :)Moja siostra jest z 29 lutego i jest szczęśliwa , a czemu Cię tak to przeraża ?

Moja mama jest z 29 lutego, ale urodziła się w nocy 20 minut przed 0 i wpisali ją na 1.03. Cóż mogę powiedzieć, moja mama jest nastolatką ;-)

nie do mnie pytanie ale mam kolezankę z 29 i tak co roku ma wyprawiane urodzinki :) miła data ja tez bym chciała sie starzec co 4 lata xD :) tak jak wyzej nieważna data ważne zeby było szczęsliwie :)

Przecież to data wyjątkowa! JA bym bardzo chciała urodzić tego dnia gdybym miała termin gdzieś w okolicy :) Ale październik do lutego ma się raczej nijak ;)

mi wszyscy mówia,że urodze 29;) a termin tez mam na 8,03:)

no nie wiem, ale też o tym myślę,co będzie jak urodzę 29...?
termin z @ mam pojutrze, z ostatniego usg na dziś, ale od wczoraj czuję się świetnie i raczej nic się nie kroi...więc może przenoszę. raczej nie chciałabym urodzić 29, ale z drugiej strony to taka 'wyjątkowa' data :)

kolezanka ma:) ale cos czuje ze urodzi szybciej:)mojemu naż sie udalo bo ur sie 28.02:)

Ja urodziłam się 29 lutego!!

Moja Mama od początku miała termin porodu na ten dzień i tak się urodziłam a Mama urodziła się 1 marca. 29 lutego to wyjątkowy dzień, który zdarza się tylko raz na 4 lata i jestem dumna, że właśnie wtedy się urodziłam!
Nie bardzo rozumiem czego tu się obawiać? To nie jest jakaś pechowa data - wręcz przeciwnie, więc nie wiem z czym masz problem...

Co do urodzin to ja również obchodzę co roku - i jeśli nie jest to rok przestępny to nawet przez 2 dni, bo i 28 lutego i 1 marca i zapewniam, że nigdy nic mnie nie ominęło :]
A w życiu wszystko mi się układa po mojej myśli, więc nie mam powodów żeby się nie czuć urodzoną pod Szczęśliwą Gwiazdą :)

Dziewczyny - Ironia, pcmonia i lpmadzia - pozdrowienia dla siostry, mamy i koleżanki urodzonych w Tym Dniu! :)