« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
aanita92

2017-10-20 09:44

|

Noworodki

Duża utrata wagi na piersi

Pytanie dotyczy mojej szwagierki. Urodzila przedwczoraj. Maly urodzil sie 3820 przez cc karmi go piersia. Wczoraj wazyl 3650 dzis 3550. Mowi ze je troche przestaje i za niedlugo znow sie budzi. Lekarze nic nie mowia...bo oglnie ten szpital jest tak poj***** ze oni wogle nie zwarcaja uwage ma takie rzeczy
. W szpitalu w ktorym ja urodzilam synow napewno by tego nie zlekcewazyli.
I moje pytanie do Was doswiadczonych -bo ja o kp mam niewielkje pojecie. Czy nie za duzo traci wage??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe

mogą ją poprostu nie wypuścić do momentu jak maluch zacznie przybierać . Tak jak wyżej koleżanka napisała. Laktacja się pojawi. Ja też miałam z tym problem w dwóch pierwszych dobach. Na poczżtku mi ją dokarmiali co któreś karmienie. A potem laktatorem odciągałam i dawałam swoje w butelce. Aż mała zajarzyła jak sie to efektywnie ciągnie. Może niech spróbuje zawołać położną ,myślę że napewno pomoże :) Teraz w szpitalach raczej dbają o to żeby pomagać przy karmieniu naturalnym.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta

Moja córka z 3440 spadła na 3100. Koleżanki syn schudl 500gr. Nie odrazu utrata wagi musi być niebezpieczna. Wątpię żeby szpital był tak obojętny jak piszesz. Wkoncu w ich interesie dobro pacjentów.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

Moja pierwsza i druga córka dużo traciła na wadze. Strasznie się tym martwiłam zwłaszcza, że opóźniało to nasze wyjście ze szpitala. Wszyscy nalegali na moje karmienie piersią, odmawiali butelki. U nas mówili, że normalny jest spadek do 10%, druga córka miała większy i ile pamiętam. Nic z tym nie robili tylko było powiedziane, że wyjdziemy gdy mała zacznie przybierać. Swoją drogą ma pokarm? Leżałam z taką kobietką co jej syn ciągle był przy cycku a okazało się, że ona w tych piersiach mleka nie ma...
Wlasnie w szpitalu w ktorym ja urodzilam synow to jak w drugiej dobie dziecko znow spadlo to ciagle polozne przychodzily pytaly itd. A tam gdzie ona urodzila to nic... zero wogole zainteresowania... ten szpital taki jest bo juz kilku znajomych tam rodzilo. Ja jej odradzalam ten szpital ale byl to jej wybor..
Ponoc ma pokarm
Mój szpital przy drugiej córce był specjalistyczny - buhaha chyba tylko w nazwie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Moja córka z 3440 spadła na 3100. Koleżanki syn schudl 500gr. Nie odrazu utrata wagi musi być niebezpieczna. Wątpię żeby szpital był tak obojętny jak piszesz. Wkoncu w ich interesie dobro pacjentów.
Obyś miała racje ... :-]

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Hania w szpitalu z 3320 gramów spadła do 2950 gramów. To normalne u noworodków.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Hania w szpitalu z 3320 gramów spadła do 2950 gramów. To normalne u noworodków.
To w takim razie nie ma sie co martwic. Oby teraz juz przybieral

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Hania w szpitalu z 3320 gramów spadła do 2950 gramów. To normalne u noworodków.
To w takim razie nie ma sie co martwic. Oby teraz juz przybieral
Spokojnie, straci zapasy smółki i wody i zacznie przybierać. Gdyby coś było nie tak na pewno lekarze zwrócili by uwagę bo akurat wagi w szpitalach się pilnuje.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gibo27

Moja mała ważyła 3630, a po 2 dniach 3320. Dostała 2 dodatkowe flaszki mleka i już nie spadało więcej.