« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mordka
mordka

2010-02-08 15:54

|

Uwagi i opinie

Dziewczyny czy w ciąży pracujecie /pracowałyście i do którego miesiąca?

Tak się teraz zastanawiam ile kobiet w ciąży nie pracuje i dlaczego. Ja jestem na zwolnieniu od 4 miesiąca ale na szczęście wszystko jest dobrze tylko ja jestem nauczycielką w przedszkolu i poprostu było mi ciężko, a jak jest z Wami?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pchelaa

Pracowalam do 28 tc, musialam pojsc na macierzynski bo kregoslup mi wysiadl ( dwa lata temu mialam wypadek i zlamane 2 kregi ledzwiowe) na szczescie nie jest tak zle jak to lekarze opisywali :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nwsc

pracowalam do 36 tygodnia bo mieli problem ze znalezieniem kogos na zastepstwo mnie :( W nastepnej ciazy ide na l4 a ze planuje ja nie dlugo to nie wyobrazam sobie pracy, domu, szkoly Izy i jeszcze ciazy w zwiazku z tym nabank bede kombinowac l4 Ciaza to nie choroba ale odmienny stan i odpoczynek w tym stanie jak najbardziej wskazany

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
viola1988

Teraz jestem w 19 tyg. (do pracy chodze spacerkiem 20min,w pracy jestem aktywna-nie siedze) i jak do tej pory caly czas pracuje-chcialabym jeszcze troche popracowac,bo jak sie ruszam czuje sie lepiej niz jak leniuchuje w weekendy.

RUCH TO ZDROWIE DZIEWCZYNKI!!! :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilly

Jestem w 15 tygodniu ciazy i narazie pracuję.Do pracy chodze sobie spacerkiem,w pracy też jestem cału czas w ruchu.Ruch jest wskazany w ciąży.Mam zamiar pracowac jak najdłużej żeby póżniej być z maleństwem dłużej w domciu:)

to nie w pozadku mordka ciaza rozwija sie prawidlowo a Ty siedzisz na zwolnieniu! Juz kiedys sie wypowiadalam co mysle na ten temat..... ;/

Ja pracowalam do konca 28 tyg. ciazy, jedynie mialam zwolnienie jak lezalam w szpitalu ale zaraz po wyjsciu ze szpitala wracalam do roboty! :)

 

Dodam ze ciaze mialam od 19 tyg. zagrozona ale dalam rade pracowac do poczatku 29 tyg. a w 37 tyg urodzilam :):):)   (mialam cesarke lekarze obawiali sie o dziecko )

 

Oczywiscie kobiety ktore maja zagrozona ciaze to jak najbardziej powinny lezec! by nie zagrazac malenstwu, ale zdania nie zmienie co do kobiet ktore jak tylko sie dowiedza ze sa w ciazy to leca po zwolnienie i siedza na nim do konca ciazy ;/;/

Moje zdanie jest takie ze jak by nie placili kobieta za zwolnienia w ciazy to ich redukcja spadla by z 90% do max 20%

Ja wiem ze ciaza to nie bajka, ale to jest ciaza i jezeli rozwija sie prawidlowo to do roby drogie panie!!!! Pobolewanie brzucha w wiekszosci wynika od rozsiagania sie macicy i ciala ktore z dnia na dzien sie zmienia!!!!

 

MOJA WYPOWIEDZ NIE DOTYCZY KOBIET KTORE MAJA CIAZE ZAGROZONA!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
embi

Ja jak się dowiedzialam że jestem w ciąży przeszłam na L4, bardziej z lenistwa niż konieczności ale ze względu na tarczyce i prace przy komputerze i tak mi się należało

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria08maj

pracowalam do 5 miesiaca jako kelnerka w lokalu na nockach,pare razy przysnelo mi sie w pracy szef byl wyrozumialy,ale ja juz nie dawalam rady.

Praca na nockach w lokalu?? Dziwne że lekarz nie zadecydował o zwolnieniu... nie dość że ciężka praca nocna to jeszcze trucie dziecka dymem papierosowym. Dramat

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia30

Obecnie za 2 dni bedzie 25 tydzien ciazy i nadal pracuje.  Naszczescie prace mam lekka i jak tak dalej pojdzie chce pracowac do konca.

do Ani 26, bez urazy,ale  po to kobieta swoje najlepsze lata np tak jak ja poswiecala karierze, placila kolosalne skladki na ZUS i na podatki,zeby jak sie zle poczuje to na kilka miesiecy w zyciu mogla sobie pojsc na L4 bez powodu, uwazam ze to kazdego decyzja osobista, nie ma co sie nad systemem L4 i lekarzy ,ktorzy je daja zastanawiac..bo to sie nie zmieni, a to nawet dobrze. ciaza nie musi byc zagrozona zeby sie zle czuc.. a stan psychiczny kobiety sie nie liczy? ja mialam w pracy mobbing, zla atmosfere,ale trwalam,bo lubilam swoje zajecie,a ludzmi sie nie przejmowalama,ale w ciazy uwazam ze moge spokojnie siedziec pol roku w domu,poza tym jestem po wypadku,z peknietym kregoslupem pol roku temu i nawet jesli ciaza nie bedzie zagrozona ( o co sie modle ) to uwazam ze zasluzylam na L4 i odpoczynek.. tym bardziej ze place sobie prywatnie ubezpieczenie zdrowotne i dodatkowe abonamenty medyczne,a z moich skladek na ZUS i system spoleczny chodza stare babcie  po przychodniach od rana i zajmuja kolejki,a kombinatorzy jada na zwolnieniach bez powodu,tez za nasze pieniadze :)

reasumujac: jesli ktoras z kobiet ma warunki i chec do dlugiej pracy, swietnie. ale jesli ktoras nie chce to po co sie stresowac i meczyc psychicznie? lepiej nie.

pozdrawiam i zycze zdrowszego podejscia do niektorych kwestii , jestesmy wolnymi ludzmi i mamy prawo wyboru,co chcemy robic ! :)