ja tez nie miałam ani czasu ani kasy na silownie czy fitnes . za to cwiczyłam codziennie w domu wieczorkiem . motywalam sie codzienie efektami jakie widzialam w lustrze i tym ze chcialam pokazac wszystkim ze moge i nie rzucam słow na wiatr. A przed wszystkim mialam 3 miescice przed slubem to byla moja glowna motywacja, teraz tez nie moge sie zmotywowac zeby codziennie cwiczyc .. ;/

U mnie normalnka, 2 dni ćwczeń a potem luss.. Ja ogolnie uważam że wyglądam dobrze i może to mnie nie motywuje a skoro dobrze czuję się ze sobą to cieżej mi wytrwać, mimo że do poprawy mam troszkę uda i brzuch. Zresztą denerwuje mnie taka dieta czy coś bo skoro lubie pojesc to czemu mam sie ograniczać. NIe jestem ani gruba ani chuda, oczywiście z 5 kg mogłabym zrzucic, ale moje postanowienia to i tak na chwile. Także zycze wytrwałośći :) ja jedynie co zorbiłam to nie jem po godz 18 i mam mniejsze porcje, wole owoce jak słodkie co jest moim plusem. Chodziłam kiedys na zumbe ale problemy rodzinne w miedzy czasie wystapiły i prestałam chodzic bo samej było mi glupio, a chodziłysmy we 2 .

zawsze przed dieta nastawiam sie psychicznie około tyg do 2 i powoli zaczynam dietę , nigdy nie wstałam rano i zaczełam diety , nie stosuje diet na zasadzie codziennego jadłospisu , jeżeli chce schudnąć najpierw czytam co jest mało tuczące i wprowadzam te dania codziennie lubię bardzo dietę 1000 kcl bo jem to na co mam ochotę ale nie przekraczam ilości kalorii i tak wytrwałam przez 5 miesięcy i schudłam 14 kg