mam ulubione: łańcuszek z serduszkiem i kolczyki z białego złota-obydwa prezenty od mojego M :) pierścionek zaręczynowy z diamencikiem i obrączka z żółtego złota i moja ukochana bransoletka na kostkę-srebrna(której jeszcze nie noszę, bo mam nadal za grube nogi po ciąży...czekam aż schudnę..)

Nie znoszę i nie noszę :)

bizuteria której nie ściągam z siebie i w której spię: łańcuszek, pierścionki i kolczyk w pępku (który pewnie niebawem będę musiała zdjąć), a dodatkowo na codzien w zaleznosci od sytuacji, kolczyki, branzoletki na ręke i kotke

bransoletki <3 zegarki i oczywiscie pierscionek zareczynowy:))

swego czasu miałam fioła na punkcie kolczyków. mam ich kilkadziesiąt par. ale przestałam nosić nawet wkręty gdy moje dziecko interesowało to co mama ma w uszach i szarpało bezmiłosiernie. jedyne z birzuterii co noszę na codzień to branzoletka srebrna z Apartu którą dostałam na urodziny od Ł. ale to tylko dlatego, że kocham akurat takie wzory branzoletek. 

jedyne co nosze to kolczyki , takie malutkie świecace sie :) i pierscionek od mojego W. , nie nawidze za to bransoletek i zegarków :)i lancuszków :)

mam masę kolczyków  bransoletek, i łańcuszków !  Kooocham :)

Pierścionki, kolczyki, bransoletki Wszystko!

kolczyki:D uwielbiam:D

tylko kolczyki ale nie uważam tego za bizuterię..