Dwa razy w życiu byłam :) Raz przed 100 dniówką i raz jedyny kiedyś. Uważam, że wszytsko jest dla ludzi jeżeli się nie przesadza. Ja osobiście uważam, że solarium szkodzi oczywiście ale jeśli chodzi się bardzo często i na długo. Moim zdaniem jak pójdziesz 4 razy po 5 min to nic Ci się nie stanie.

Juz nie chodze, w lecie starm sie szybko opalić a w zimie bardziej podoba mi sie blada cera- przy zimowym swiatle opalona cera wygląda żólto, przynajmniej u mnie tak jest.

Zależy od skóry- jak masz dużo pieprzyków, znamion to raczej sobie daruj.  Poza tym bycie opalonym nie jest teraz w modzie. Alabastrowa skóra też jest fajna. Jest zima tylko narciarze wyglądają naturalnie ze spaloną twarzą :) 

Ja bylam anty solarium. Natomiast w wakacje opalalam sie intensywnie na sloncu. Nabralam dobrego kolorku. Potem po powrocie z wakacji podtrzymalam kilka razy kolor w solarium ze specjalnymi srodkami do opalania i dalo to rezultat. Nie jestem uzalezniona bo w zimie czy jesieni nie chodze na solarium. Uwazam ze szkoda kasy i skory. Ale lato jak najbardziej.  Jesli nie chodzisz na solarium to powinnas pojsc na poczatek na bardzo krotko i wziac olejek do opalania. Potem drugi raz dluzej z odstepem o jeden dwa dni i potem trzeci raz w dniu imprezy. Sa brazery w solariach ktore umacniaja kolor. Polecam.