« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
jaemka

2017-06-10 14:11

|

Pozostałe

Dziewczyny, uczycie dzieci w wieku 3-4-5 lat liczyć, śpiewać, wierszyków itd...

Czy "przyzwyczajacie" swoje dzieci od najmłodszych lat do szkolnego trybu życia? Czy systematycznie uczysz dziecko "czegoś"? Tzn siadacie np przy stole i rysujecie litery, liczycie, uczycie się wiersza itd. Czy uważasz, że dziecko trzeba od najmłodszych lat uczyć systematyczności, żeby w szkole nie miało problemów z nauką, koncentracją, żeby wiedziało, że musi się uczyć? Może dziecko się nauczy, a może nie nauczy, ale przynajmniej od najmłodszych lat jest zachęcane i przyzwyczajane do systematycznej nauki?
Czy raczej uważasz, że w tym wieku jest czas na zabawę, a jesli chcesz nauczyć wierszyka to tylko dla przyjemności, a nie z konieczności. Dziecko w wieku szkolnym, odpowiednio pokierowane też może się systematyczności nauczyć.

Jakie jest Wasze zdanie?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

Nie uczę, nie widzę potrzeby takiej, bo córka sama się uczy wtedy kiedy coś ją zaciekawi, lubi śpiewać i często sama sobie wymysla piosenki i daje koncerty na całe gardło aż sąsiedzi słuchają :D liczyć i pisać też uczy się powolutku sama, przy okazji zabawy. Uważam że taka właśnie nauka przez zabawę jest najlepsza, dziecko się nie zniechęca, wręcz przeciwnie, jest bardziej chętne do poznawania nowych rzeczy kiedy nie jest do tego zmuszane a samo wychodzi z inicjatywą
Nie wiem czy nie wcisnęłam przez przypadek minusa na tel. Jesli tak to sorry, nie chciałam :p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Nie uczę, nie widzę potrzeby takiej, bo córka sama się uczy wtedy kiedy coś ją zaciekawi, lubi śpiewać i często sama sobie wymysla piosenki i daje koncerty na całe gardło aż sąsiedzi słuchają :D liczyć i pisać też uczy się powolutku sama, przy okazji zabawy. Uważam że taka właśnie nauka przez zabawę jest najlepsza, dziecko się nie zniechęca, wręcz przeciwnie, jest bardziej chętne do poznawania nowych rzeczy kiedy nie jest do tego zmuszane a samo wychodzi z inicjatywą
Nie wiem czy nie wcisnęłam przez przypadek minusa na tel. Jesli tak to sorry, nie chciałam :p
to ja dałam plusa i się wyrównało;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Nie uczę na siłę :) moja córcia ma 4 latka i niedawno sama wykazała chęć uczenia się pisać literki cyferki. Taki etap zauważyłam przyszedł że ma chęć się uczyć :) z mężem w formie zabawy ćwiczymy z nią po angielsku zwierzątka, czy pisanie literek :) na poważna naukę i szkolna dyscyplinę będzie czas :) poza tym chodzi do przedszkola, tam też uczy się wiele w formie zabawy :)