Mogą. I toczyłam o to ostrą batalię z moją kumpelą - fryzjerką, która również mi odmówiła.

Farbowałam więc sama, w domu.

to jakas sredniowieczna fryzjerka chyba...nie ma zadnych przeciwskazan...

uważam że można, byłam u fryzjera malowałam włosy a małemu jakoś nic nie jest a fryzjerka mówiła mi że w ciąży można malować i nic się nie stanie no i jak widać nic się nie stało, nie malowałam tylko w pierszym trymestrze bo słyszałam że wtedy nie można, ale z tego co wiem to niektóre dziewczyny w pierszym też malują :)

Kończe właśnie pierwszy rok fryzjerstwa i zrobiłam juz dokładny wywiad na ten temat :)

Zdania na ten temat są podzielone, najbardziej szkodliwy w farbach do włosów jest amoniak który podczas farbowania wnika też w naszą skórę, sam jego zapach jest już bardzo nieprzyjemny i może spowodować że zacznie ci się robić słabo lub niedobże.

Podczas ciąży najlepiej wybierać łagodne farby lub nie zawierające amoniaku, zresztą jest nawet specjalna seria farb dla kobiet w ciąży:)

Napewno też nie należy przesadzać z farbowaniem, po co dodatkowo osłabiać i niszczyć sobie włosy które po ciąży i tak będą wystarczająco osłabione i zniszczone.

maalinka w pierwszym trymestrze lepiej nie ale nie dlatego ze moze to zaszkodzic dziecku..tylko wiadomo w pierwszym trymestrze jest wyczulony wech..i specyficzny zapach farby moze powodowac wymioty i tylko dlatego...ale jak ktorejs mamie nie przeszkadza zapach to nie ma przeciwskazan i w pierwszym trymestrze

Pewnie, ze moga sa nawet specjalne farby bez amoniaku

Farbowałąm co miesiąc włosy w salonie na blond. Fakt, że buzowały mi hormony i wychodził mi zupełnie inny kolor niż powinien (raz wyszłam srebrna jak statuetka jakaś innym razem żółta jak kurczak) ale generalnie chodziłam i farbowałam włoski :)

ja przed ciaza robilam pasemka, fryzjerka powiedziala ze do konca 4 m lepiej nie robic, wiec zapobiegawczo w okresie ciazy farbuje farba bez amoniaku