« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badzia2013
badzia2013

2014-02-06 10:53

|

Niemowlęta

GRYZAK do podawania pokarmu???

czy posiadacie coś takiego? czy warto kupić? jak to działa?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

Chodzi Ci o taką siatkę z uchwytem?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badzia2013

tak tak, dziwnie to wygląda :D trafiłam na to przez przypadek na allegro

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

Rozkrecasz do siateczki wkładasz ciastko owoc lub warzywo skladasz i dajesz dziecku ono ogryzac siateczke wychodzi dany produkt jak jakby zmielony. To prwniak ze dziecko nie zadlawi sie kawałkiem mam i polecam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

tak tak, dziwnie to wygląda :D trafiłam na to przez przypadek na allegro
Kupiłam, ale u nas się nie sprawdziło. Filip miał odruch wymiotny i nie chciał z tego jeść. Pakuje pół kromki do buzi i żuje pół godziny :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Taką siateczkę ciężko później z owoców domyć. Jak dla mnie zbędna rzecz. Nie decydowałam się na to, owoce podawałam w kawałeczkach.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowata

U nas super sie sprawdzil, szczegolnie jak zeby wychodzily. Wkladalam banana albo jablko i nie bylo dziecka

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Teraz wiele takich cudów, ale trzeba zastanowić się czy warto je nabyć, bo czasem coś fajnie wygląda, a później niepotrzebna z tym robota albo kasa wywalona w błoto. Kilka przykładów rzeczy które wg mnie są zbędne to: nocnik, silikonowa szczoteczka do zębów, gryzak do podawania pokarmu, baldachim na łożeczko, sztywny przewijak, podgrzewacz, sterylizator etc

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
michasia16

ja mam taki gryzak i korzystamy z niego codziennie owoce ciasteczka wszystko moja mala wcina w tym a ma juz prawie rok

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badzia2013

Teraz wiele takich cudów, ale trzeba zastanowić się czy warto je nabyć, bo czasem coś fajnie wygląda, a później niepotrzebna z tym robota albo kasa wywalona w błoto. Kilka przykładów rzeczy które wg mnie są zbędne to: nocnik, silikonowa szczoteczka do zębów, gryzak do podawania pokarmu, baldachim na łożeczko, sztywny przewijak, podgrzewacz, sterylizator etc
no właśnie, trzeba się zastanowić... dlatego spytałam ;)no ale po odpowiedziach widzę,że jest różnie. To podobnie u nas jest z matą edukacyjną, tyle dobrych opinii, tyle kasy... a u nas nie za bardzo się to przyjęło, na chwilę ok, ale po 15 minutach wszystko jest ciekawsze dookoła tylko nie to co na macie ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Teraz wiele takich cudów, ale trzeba zastanowić się czy warto je nabyć, bo czasem coś fajnie wygląda, a później niepotrzebna z tym robota albo kasa wywalona w błoto. Kilka przykładów rzeczy które wg mnie są zbędne to: nocnik, silikonowa szczoteczka do zębów, gryzak do podawania pokarmu, baldachim na łożeczko, sztywny przewijak, podgrzewacz, sterylizator etc
no właśnie, trzeba się zastanowić... dlatego spytałam ;)no ale po odpowiedziach widzę,że jest różnie. To podobnie u nas jest z matą edukacyjną, tyle dobrych opinii, tyle kasy... a u nas nie za bardzo się to przyjęło, na chwilę ok, ale po 15 minutach wszystko jest ciekawsze dookoła tylko nie to co na macie ;)
Ale spoko loko :) Tak, z czasem przekonujemy się jak to jest... Z zabawkami to jest tak, że chyba od dziecka zależy, bo u mnie faktycznie z matą nie bardzo poszło, ale mojej znajomej córka wręcz ubóstwiała. Karuzelka na łóżeczko też mi się nie sprawdziła, innym mamom owszem. Miałam pchacz i jeżdzik autko- super sprawa, ale nie wszystkie dzieci tym się interesują...