Wybacz, ale nie masz nic do powiedzenia ;P

U mnie akurat tak było. Przy ciąży z Leną nie miałam żadnych dolegliwości ciążowych. A teraz czekam na chłopaka - od początku coś mnie boli, i wymioty meczyly mnie cały pierwszy trymestrze, a mdłości z przerwami niemal całą ciążę mi dokuczaja.

W żadnej ciąży nie miałam mdłości ani wymiotów, dwie dziewczyny ;)

Rzygałam jak kot dzien w dzien do 13 tc - chłop :D

u Sami mdłosci i wymioty u Kuby nic:) trzymam kciuki za Malgosie:)

Dwie pierwsze delikatne mdłości - i córy, 3 - bez mdłości - syn. Myślę że nie ma to znaczenia

Szkoda, że nie da się tego przepowiedzieć po mdłościach :P
Dla mnie to całkiem inna ciąża, no i te mdłości... może akurat los się do mnie uśmiechnie.
A nie wiecie czemu mój mąż chciałby 3 faceta? O.o No proszę Was... ileż można jajka myć :P?

Tutaj wskazują dziewuszkę.
Nawet nie patrzę na to, że trzecie dziecko, że fotelik to między posladki wsadzę no bo gdzie w takiej małej astrze, że więcej kosztów, że mniej życia prywatnego, że kursu mogę nie dostać - no nic się teraz nie liczy ino dziewoja :D

niestety nie mialy wplywu ;p i bedzie 2gi chlopak

Moja mama 1 i 3 ciążą - dziewczynki, zero mdłości. 2 ciążą - chlopiec, zero mdłości. 4 ciążą - dziewczynka (ale inny ojciec) non stop na toalecie wisiała ;-)