« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
katiuszka

2014-12-31 09:38

|

edyt. 2014-12-31 09:43

|

Pozostałe

Hmm.. dyskutujemy o rodzicielstwie więc zastanwiam się jakie jest Wasze zdanie w ...

tej kwestii?



Świadome staranie się o dziecko w sytuacji kiedy jedno z rodziców jest nieuleczalnie ( nie znaczy śmiertelnie ) chore lub niepełnosprawne?



Pytanie jak wiele z Was wie dotyczy mnie osobiście:-(

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

MY się zdeycdowaliśmy - Adaś jest dzieckiem zaplanowanym PO DIAGNOZIE i po wnikliwych rozmowach z lekarzami.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

cieżkie pytanie,zalezy jaka niepełnosprawność,jakbym leżała w łóżku i nic nie byłabym w stanie koło siebie zrobić to bym się chyba świadomie nie zdecydowała. Jeżeli mówisz o chorobach typu sm lub jakaś inna niepełnosprawność,to wspólnie z mężem zdecydowałabym się.Nawet jak ostatnio mąż był w szpitalu i podejrzewali u niego sm,to tak się zastanawiałam nad tym.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Justynko, wlasnie moj maz jest chory miedzy innymi na SM. Nie wyklucza to rodzicielstwa. Ale powaznie sie zastanawiam nad rodzicielstwem osob o np.  duzym uposledzeniu umysłowym.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Jest tez kwestia przkazania chorob genetycznych.. .bardzo skomplikowane to wszystko.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czywciazy

Zależy czy dana chorobę można odziedziczyć . 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Własnie Czywciaży. My konsultowalismy z neurologiem nasze plany - i wiedzac, ze dziedziczy sie sklonnosc do zachorowania, a nie chorobe i jest to udokumentowane kilka procent- zdecydowalismy się po 2 latach od diagnozy męża.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kkw
kkw

raczej jestem na tak, ale pod warunkiem, że drugi rodzic jest całkowicie zdrowy i sytuacja finanoswa jest na tyle dobra,że w momencie pogorszenia się stanu chorego rodzica ten zdrowy będzie w stanie utrzymać całą rodzinę. wiadomo, trudno czasem przewidzieć niektóre scenariusze, a sytuacja finanoswa szybko może się zmienić. ogólnie to trudna decyzja, trzeba ją dobrze przemyśleć...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

moja szwagierka jest w 70% nieslyszaca, jej mąż 100% mają dwóch chlopcow,którzy słyszą w 100%, świetnie sobie dają rade:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Zgadzam się z Kkw....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Karolcia,KKW, dlatego tak naprawdę sama nie umiemopowiedzieć się za ktorąś odpowiedzią. To bardzo indywidualna sprawa. Ja w dalszej rodzinie mam 2 niepełnosprawnych ( nieslyszacych w ogole), ktorzy mają zdrowego syna z 1 zwiazku kobiety i zdrową, słyszącą córkę z ich malżenstwa.

Twój komentarz