1 faza 6h, 2 faza 30min.

jakieś 4 godziny..2 byłam na porodówce...

5,5 godziny z czego 3 spałam jeszcze:) w sumie to bolało 2,5h

od 19  do 10.45 kolejnego dnia

Ja tez uwazam ze nastawiwnie odgrywa tu glowna role wszystko zalezy od psychiki na poczatku ciazy balam sie strasznie pierwsza moja mysl to jak ja przezyje porod.. Chcialam oplacic cesarke bo tak sie balam porod snil mi sie co dzien... Z czasem moje nastawiwnie sie zmienilo..oswoilam sie z ta mysla ze nie ja pierwsza i nie ostatnia.. Oplacilam sobie dule i nastawilam sie na lekki porod o 9:15 bylam na izbie przyjec a o 11:00 urodzilam synka :))

15h

25 minut.

22 godziny

nieto klikłam miało byc od 5 do 10 godzin. bo pierwsza faza 6,5 godziny a potem juz tylko 30 minut:)

Z bólami partymi trwał 45 minut a sam poród to 15 min czyli parte miałam 30 minut.